Były kierowca F1 Mark Webber uważa, że Daniel Ricciardo może stracić zamiłowanie do sportu z powodu jego nieustających awarii na zakończenie jego przygody z Red Bull Racing.
Ricciardo w tym sezonie aż ośmiokrotnie nie dojeżdżał do mety wyścigu, w tym minionego o Grand Prix Meksyku, do którego wywalczył pole position. Po feralnej rundzie stwierdził ironicznie, że na dwa ostatnie wyścigi tego sezonu przekaże samochód Pierre Gasly’emu, który będzie w przyszłym roku etatowym kierowcą Red Bulla. Webber wyraził swoje obawy na temat podejścia Ricciardo do sportu, twierdząc, że jego radość z jazdy może zaniknąć.
„To oczywiste, że nie może doczekać się końca sezonu, co jest trochę niepokojące. Nie chcę, aby stracił zamiłowanie do sportu. Po prostu myślę, że to naprawdę sprawdzi poziom zaangażowania. W swojej głowie będzie kwestionował ten sport. Nie ma zbyt wielu ludzi, którzy położyliby rękę na jego ramieniu. Tylko twarda osoba przetrwa i on o tym wie. Musi wziąć się w garść i iść do przodu, jeśli chce wrócić do gry w przyszłym roku wraz z Renault”
– powiedział Webber.
„Dołączenie do Renault jest dziwną decyzją, ale to właśnie chce robić, ponieważ zamierza zmienić wokół siebie środowisko. To jednak naprawdę może sprawdzić, jak dużo radości czerpie z tego sportu”
.
Ricciardo w sierpniu ogłosił zaskakującą decyzję o przejściu do francuskiego zespołu na dwa lata, a koniec przygody z Red Bullem usiany jest wręcz awariami samochodu, które pozbawiły go punktów oraz wizyt na podium. Webber dodał, że nie wierzy w pech Ricciardo, ale to było nieuniknione po wakacyjnym ogłoszeniu zmiany zespołu. „To zawsze trudny scenariusz. To tak jakby żyć z żoną, mimo że jesteś rozwiedziony”
.
Źródło: thewest.com.au
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.