Fernando Alonso uważa, że szefowie Formuły 1 muszą stosować «zerową tolerancję» dla kierowców, którzy nie mieszczą się w granicach toru, mimo że sam został za to ukarany podczas weekendu Grand Prix Meksyku.
Podczas pierwszego przejazdu w kwalifikacjach Hiszpanowi został anulowany czas za opuszczenie toru w zakręcie nr 11, choć wyjazd był spowodowany zamiarem uniknięcia wypadku i nie zyskał w ten sposób żadnej korzyści.
„Wolę, kiedy jest zerowa tolerancja w takich sytuacjach. W Fuji [WEC] przekroczyliśmy białą linię o jeden centymetr i anulowano nam czas okrążenia, przez co nie wystartowaliśmy z pole position”
– powiedział Alonso. „Nie wystartowaliśmy z pierwszego miejsca, ponieważ dokonano korekty takiej jak [w Meksyku]. Nawet, jeśli chce się uniknąć kraksy i wyjedzie się na pobocze, dyrekcja wyścigu i tak anuluje okrążenie. Zasady są jednak jasne, jeśli przekroczy się czerwoną lub białą linię – czas okrążenia zostaje skasowany. Tak samo działa to w innych seriach, więc jestem z tego zadowolony”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
