Robert Kubica powiedział, że zamierza rozglądać się za alternatywnymi opcjami ścigania się, jeśli nie uda mu się znaleźć wyścigowego fotela w zespole Formuły 1 w przyszłym sezonie.
Polski kierowca, który w tym roku pełni rolę kierowcy testowego i rezerwowego Williamsa, wciąż ma nadzieję na to, że znajdzie się na starcie wyścigu F1 w najbliższej przyszłości. W tej chwili największą szansą Kubicy jest odejście Lance’a Strolla, którego ojciec stał się jednym z głównych inwestorów w Force India.
„Spędziłem dużo czasu i poświęciłem sporo wysiłku, aby mieć szansę, a priorytetem jest znalezienie się na starcie wyścigu w Australii. Jeśli jednak to się nie stanie, rozważę inne mistrzostwa lub inną rolę. Jak jednak powiedziałem, teraz jestem skupiony na tym, żeby otrzymać szansę”
– powiedział Kubica w rozmowie z Autosportem.
Kierowca testowy Williamsa zaznaczył również, że nie posiada żadnych wątpliwości w swoje możliwości wobec startów w Formule 1, lecz dodał, że uzyskanie odpowiedniego rytmu może mu zająć nieco czasu.
„Kiedy nie robisz nic przez długi czas, albo robisz to w taki sposób jak ja, czyli co 3 miesiące, to normalne, że trzeba przejść przez różne fazy, aby odzyskać swój rytm oraz możliwie naturalne odczucia. Jeśli powiemy tenisiście, aby przestał uprawiać sport przez 6 lat, wtedy nawet bez kontuzji nic z tego nie wyjdzie. Kiedy dasz mu godzinę treningu i rozkażesz mu, aby dostał się do finału Wimbledonu, prawdopodobnie będzie miał trudniej, niż osoby, które grają regularnie. Gdybym spędził więcej czasu w samochodzie, nie byłoby na mój temat żadnych znaków zapytania”
.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
