Leclerc: Trudno powiedzieć czy jestem gotów na Ferrari. Nigdy nie byłem w ich zespole

Kimi Räikkönen nadal nie ma podpisanego kontraktu na kolejny sezon Formuły 1. Tymczasem Charles Leclerc jest uznawany za jednego z lepszych kierowców, jakiego może pozyskać Scuderia Ferrari na miejsce fińskiego zawodnika.

Monakijski kierowca zaimponował zarówno zawodnikom, jak i zespołom w padoku Formuły 1. W ubiegłym roku po zakończonych wszystkich weekendach wyścigowych Sauber miał na swoim koncie zaledwie pięć punktów. W tym sezonie, pomimo odbycia się dopiero dziewięciu rund, zespół zdołał już zdobyć 16 oczek, z czego 14 należy do Leclerca. Ten bilans zdobytych punktów jest przełożeniem wygranych „bitw” ze swoim kolegą z zespołu nie tylko w niedzielnych wyścigach, ale również w kwalifikacjach.

Pomimo pokazania niezwykłej klasy i dojrzałości w jeździe samochodem Formuły 1 istnieje różnica pomiędzy byciem kierowcą teamu Sauber, a Ferrari. Jednym z powodów dla których Scuderia nie ma za sterami swoich kierownic młodych zawodników jest fakt, że zespół boi się, że nie sprostają oni presji. Najmłodszy kierowca jaki rozpoczął swoją karierę w ekipie z Maranello to Felipe Massa. Dołączył on do zespołu w wieku 24 lat i był kierowcą numer dwa u boku Michaela Schumachera. Brazylijczyk dostał wtedy czas na przystosowanie się do zespołu, nie podlegając jakiejkolwiek presji.

Poniekąd to samo zadanie czeka na Leclerca, jeśli trafi od przyszłego sezonu do Ferrari. Jeśli ten scenariusz by się sprawdził, cała uwaga będzie skupina właśnie na nim. Niemniej, dostałby on niezwykłą szansę na podszkolenie swoich umiejętności oraz zdobycie cennych wskazówek od czterokrotnego mistrza świata - Sebastiana Vettela.

Charles Leclerc zapytany czy czuje się przygotowany na ewentualne przejście do Ferrari od przyszłego sezonu stwierdził: „Jest bardzo trudno powiedzieć, czy czuje się na to gotowy. Tak samo było w ubiegłym roku tzn. wtedy pytano mnie czy czuję się gotowy, by jeździć w Formule 1. Nie mogłem wiedzieć, ponieważ nigdy nie startowałem w wyścigu F1” .

Źródło: Na podstawie planetf1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze