Napięcie pomiędzy Maxem Verstappenem a Sebastianem Vettelem rośnie. Wprawdzie zawodnicy nie mieli okazji powalczyć ze sobą podczas Grand Prix Francji, ale Holender nie omieszkał skomentować kolizji Niemca z Valtterim Bottasem z początku wyścigu.
Verstappen krytykował podczas konferencji prasowej media, które według niego nigdy nie skrytykują Vettela tak mocno jak jeszcze niedawno jego. Młody zawodnik Red Bull Racing zwrócił się do obecnych dziennikarzy: „Jak następnym razem spotkacie Seba, to zapytajcie go, czy nie powinien zmienić swojego stylu jazdy. ‘Szczerze jest to nie do zaakceptowania’ – właśnie tak mówiliście o mnie na początku sezonu. A Seb nie musi robić nic inaczej, po prostu działać dalej. Taka jest moja rada dla wszystkich, którzy się tutaj znajdują”
.
„W życiu popełnia się błędy. To zdarza się także najlepszym, co mogliśmy dzisiaj zobaczyć. Denerwuje mnie, że dla niego nie będzie to aż tak nieprzyjemne jak dla mnie. Mi opowiadano, że muszę zmienić swoje podejście i tego typu głupie rzeczy. Wszystkie te komentarze w mediach społecznościowych i te od dziennikarzy są po prostu głupie. Można uczyć się na błędach, ale nie zmieniać swoje stylu jazdy. To szaleństwo. Wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy”
– kontynuował Verstappen.
„Nic w sobie nie zmieniałem i idzie mi jak po maśle. Mam nadzieję, że dziennikarze w Austrii nie będą pytać Vettela, czy zamierza zmieniać swój styl. Słyszałem to już na tylu wyścigach, że działa mi to na nerwy. To głupie pytać o takie rzeczy”
– stwierdził 20-letni Holender. Natomiast sam Vettel krótko odniósł się do wypowiedzi swojego młodszego rywala: „Nie będę tego komentować. Czasami lepiej nie powiedzieć niczego”
.
Źródło: formel1.de
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
