Alonso: Czuję, że zmieniam świat motorsportu

Kierowca McLarena Fernando Alonso stwierdził, że dzięki jego występom w Indianapolis 500 oraz 24 Le Mans rozpoczął rewolucję w motorsporcie, w której dowodzi.

Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 zadebiutował rok temu w serii IndyCar, wyznaczając sobie cel zdobycia Potrójnej Korony. Możliwość posiadania tego trofeum polega na wygraniu trzech wyścigów tj. Indy 500, 24 Le Mans oraz Grand Prix Monako. Dzięki tegorocznemu zwycięstwu z drużyną Toyoty w 24-godzinnym wyścigu we Francji, Fernando Alonso ma przed sobą już tylko jeden krok do Potrójnej Korony.

Przy okazji startów hiszpańskiego kierowcy w różnych seriach wyścigowych przyznał, że to niecodzienna sytuacja dla zawodnika F1, by konkurował w kilku kategoriach. Jego zdaniem zmienia on świat wyścigów: „We współczesnej erze motorsportu, to nie jest normalna rzecz. Uważam, że
w  ostatnich 20 latach jest więcej profesjonalnych kierowców, jednak są oni przypisani do jednej, konkretnej dyscypliny, gdzie starają się rozwijać swoje umiejętności. Dlatego też to, co teraz robimy jest poniekąd powrotem do kilku dekad wstecz i zmienianie wyścigów. Jestem szczęśliwy, że w tym przewodniczę”
.

Ponadto, Alonso stwierdził, że jest gotowy, by zdecydować czy zostanie w Formule 1 na następny sezon. Niemniej jednak zaznaczył, że wyzwanie Potrójnej Korony wciąż jest dla niego niezwykle atrakcyjne. Zapytany o ponowny udział w Indy 500 odpowiedział: „Nie wiem, muszę pomyśleć i skupić swoje myśli na przyszłości. Oczywiście Indy 500 i Potrójna Korona jest wciąż pociągająca. Ubiegłoroczny udział w wyścigu był właśnie spowodowany chęcią wygrania trofeum, teraz tego brakuje. Sądzę, że skupię się nad tym bardziej, gdy skończy się lato. Formuła 1 zdecydowanie wciąż jest moim światem i pasją, ale Potrójna Korona jest równie atrakcyjna”.

Co więcej, Alonso zasugerował, że jest w stanie poszukać dla siebie miejsca gdzieś indziej , jeśli poczuje że McLaren nie będzie na czele w przyszłym roku: „Jednym z celów, jaki mieliśmy w ubiegłym sezonie to nadzieja na zmianę jednostki napędowej, start z Renault i bycie konkurencyjnym zespołem – jednak  nie znaleźliśmy tego. To, co mam to siódme miejsce w klasyfikacji kierowców. Można to uznać jak prawie zwycięstwo w środku pola, jednak to zbyt daleko od walki o pierwsze trzy lokaty. Podium jest celem na przyszły rok. Jeśli McLaren nie jest w stanie mi tego dać, zobaczę kto inny może”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze