Kevin Magnussen, który w wyścigu o Grand Prix Hiszpanii wywalczył szóste miejsce, uważa, że Haas ma potencjał na to, aby ukończyć tegoroczny sezon na czwartym miejscu w klasyfikacji konstruktorów.
Duńczyk w kwalifikacjach na torze w Barcelonie uzyskał siódmy czas, będąc najlepszym kierowcą spoza czołówki. Po pięciu wyścigach sezonu Haas zajmuje szóste miejsce w zestawieniu konstruktorów, jednak pozycja mogła być wyższa, gdyby nie pech amerykańskiego zespołu w Australii oraz błędy w kolejnych wyścigach. Magnussen nie ma jednak wątpliwości co do tego, że ekipa ustabilizuje swoją sytuację i ostatecznie zajmie czwarte miejsce w mistrzostwach.
„O takie lokaty powinniśmy walczyć. W ten weekend mieliśmy czwarty najszybszy samochód i uważam, że możemy być mniej więcej w takiej pozycji podczas każdej rundy. Musimy upewnić się, że będziemy zdobywać punkty, więc miło jest sięgnąć po taki wynik w ten weekend. Mam nadzieję, że ten trend się utrzyma. Zespół wykonał niesamowitą pracę i wiem, że jesteśmy w stanie tak działać – musimy jedynie to utrzymać. Mam dobry samochód, co pozwala wyrobić szybkość. W ten weekend byliśmy w swojej lidze i tylko trzy najlepsze zespoły jechały z przodu”
– powiedział Magnussen.
Kierowca Haasa dodał, że wciąż się uczy, czego widocznym przykładem są popełniane błędy, jednak jest tego świadomy i chce upewnić się, że to się już więcej nie powtórzy.
„Nadal zdobywam doświadczenie. Miałem rok przerwy od Formuły 1 zaraz po moim pierwszym sezonie, więc powrót był trudną sytuacją, ponieważ trzeba było budować swoją prędkość. Chciałem tylko powiedzieć, że ostatnio miałem pewne problemy, ale czasami dochodzi do utraty impetu, co kończy się incydentami z innymi kierowcami. Zamierzam jednak już tego więcej nie robić. Czuję, że popełniłem kilka drobnych błędów, byłem trochę nieświadomy i skończyłem w taki a nie inny sposób. Mamy dobre wyniki, zdobywamy punkty i to jest rzecz najważniejsza”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
