Hamilton: Kwalifikacje zawsze były moją mocną stroną

Lewis Hamilton wywalczył podczas sobotnich kwalifikacji do Grand Prix Hiszpanii swoje 74. pole position w Formule 1. Lider klasyfikacji generalnej wystartuje z pierwszej pozycji po raz pierwszy od czasu inauguracji sezonu w Australii.

„Mieliśmy już w tym roku jedno pole position, ale później nie szło już nam tak dobrze w kwalifikacjach” – komentował Hamilton. „To zawsze była jedna z moich mocnych stron, zatem powrót do odpowiedniej formy był dla nas bardzo ważny i cieszę się z tego powodu”.

„Supermiękkie opony mają w tym roku dużo mniejszy zakres optymalnych temperatur – do tego stopnia, że sprawiają wrażenie twardszych niż do tej pory, mimo że jest odwrotnie. Można cisnąć na okrążeniu wyjazdowym i nie będą wystarczająco rozgrzane, a równie dobrze może się zdarzyć, że będą zbyt gorące po wyjęciu z koca. Wszyscy mają z nimi problemy i nie rozumiem, dlaczego działały one w Australii i tutaj, ale nie na innych torach”.

„Liczę jutro na dobry wyścig, bowiem patrząc na punktację, mam co nadrabiać” – stwierdził jego zespołowy kolega Valtteri Bottas. „Czuję się dobrze za kierownicą, a nasze tempo wyścigowe daje nadzieje na dobry wynik. Nie sądzę, że [niższe temperatury nam pomogły], bo wczoraj również byliśmy mocni – po prostu zrobiliśmy lepszy użytek z opon”.

„To będzie długi wyścig i myślę, że opony będą odgrywać bardzo dużą rolę” – dodał trzeci Sebastian Vettel. „Nawet jeśli nie będziemy mieli najlepszego startu, nie wszystko będzie stracone. Opony mają mniejszy bieżnik, przez co są twardsze [co pomogło Mercedesowi], ale nadal są jednakowe dla wszystkich”.

„Nowy asfalt nie robi większej różnicy – można dzięki niemu jechać odrobinę szybciej, ale wymiana nawierzchni była z myślą o MotoGP i jeśli o mnie chodzi, mogli zaoszczędzić pieniądze i wyasfaltować coś innego”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze