Piątkowy pierwszy trening przed Grand Prix Azerbejdżanu Formuły 1 był udany dla Sergieja Sirotkina, w przeciwieństwie do popołudniowych jazd.
Przez większość porannej sesji Rosjanin znajdował się w czołowej dziesiątce, kończąc ostatecznie na ósmej pozycji. Podczas drugiego treningu ekipa skupiła się na zbieraniu informacji na długich przejazdach, lecz duży ruch na torze utrudnił zebranie reprezentatywnych danych.
„Nasz dzień zaczął się dużo lepiej niż zakończył”
– komentował Sirotkin. „Byliśmy zadowoleni po pierwszym treningu z wykonanego planu oraz zebranych danych. Dobrze było też zobaczyć oba auta w pierwszej dziesiątce”
.
„W drugiej sesji nie mieliśmy tyle szczęścia – byłem ograniczony doborem opon i mogłem wykonać tylko jeden przejazd na mieszance kwalifikacyjnej, co nie pomogło w przygotowaniu się na kręcenie szybkich czasów. Resztę sesji jeździłem z dużą ilością paliwa na twardych oponach, ale na torze panował duży bałagan. Wykonałem może z kilka czystych okrążeń, więc raczej nie zebraliśmy wartościowych danych o zużyciu i pracy opon. Trochę szkoda, bo dzień zaczął się bardzo dobrze, a zakończył w bardzo rozczarowujący sposób”
.
Źródło: williamsf1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
