Dyrektor wyścigowy McLarena Eric Boullier powiedział, że zespół z Woking dokonał poprawy po problemach, które zakłóciły przebieg przedsezonowych testów w Barcelonie.
Pomimo przejścia McLarena na jednostki napędowe Renault, podczas testów w Barcelonie ekipa po raz kolejny spośród wszystkich pokonała najmniejszą liczbę okrążeń. Boullier stwierdził, że zespół zareagował na problemy, do których zaliczają się między innymi awaria nakrętki koła, wyciek oleju oraz usterki związane z chłodzeniem.
„W czasie zimowych testów nie mieliśmy takiej niezawodności, na jaką liczyliśmy, ale wszystkie problemy, z którymi mieliśmy do czynienia, zostały rozwiązane w fabryce. Za kulisami wykonywana jest duża ilość pracy, aby zapewnić, że poruszymy niebo i ziemię w celu uzyskania maksymalnego tempa z naszego pakietu już od pierwszego wyścigu. Nie spodziewamy się od razu cudów, ale wiemy, że w weekend damy z siebie wszystko”
– powiedział Boullier.
Chociaż problemy skutecznie uniemożliwiły McLarenowi uzyskanie odpowiedniego przebiegu, Fernando Alonso mówił, że był zachwycony początkową wydajnością samochodu.
„Podczas zimowych testów nasz samochód pokazał duży potencjał. Co prawda wiemy, że wymagana jest spora ilość pracy, ale dowiedzieliśmy się sporo na temat pakietu oraz jak wszystkie nowe elementy tegorocznego auta współpracują ze sobą. Australia jest pierwszym prawdziwym testem i przez cały weekend musimy ciężko pracować, aby zebrać razem wszystkie składniki”
– tłumaczył Hiszpan.
Źródło: racefans.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
