Brown: McLaren może rozważyć powrót do Hondy w przyszłości

Zak Brown powiedział, że McLaren jest w stanie rozważyć w przyszłości powrót do współpracy z Hondą pomimo trudnego trzyletniego okresu kolaboracji, w którym nie doszło do osiągnięcia jakiegokolwiek sukcesu.

W czasie trzech lat współpracy, McLaren i Honda nie byli w stanie powtórzyć swoich wyników, które uzyskiwali wspólnie na przełomie lat 80. i 90. Pomimo braku rezultatów, a także przeciągających się problemów z niezawodnością i wydajnością jednostek napędowych japońskiego producenta, dyrektor wykonawczy McLarena Zak Brown stwierdził, że relacje z Hondą pozostaną pozytywne i chociaż w przyszłym sezonie brytyjski zespół będzie napędzany silnikami Renault, nie wyklucza ponownego związania się z Hondą.

„Podczas testów w Barcelonie wiedzieliśmy, że mamy kłopoty. Przez sześć miesięcy pracowaliśmy naprawdę ciężko, próbując znaleźć rozwiązania, które dadzą nam pewność, że będziemy bardziej konkurencyjni w 2018 roku. Ostatecznie po wypróbowaniu wielu różnych rzeczy na wiele różnych sposób uznaliśmy, że nie możemy osiągnąć tego, co chcemy. W Formule 1 trzy lata to długi okres czasu, więc musieliśmy zmienić kierunek, aby nasz zespół powrócił do czołówki. Podjęliśmy decyzję, którą uznaliśmy za słuszną z perspektywy McLarena” – powiedział Brown w rozmowie ze Sky Sports.

„Jesteśmy wdzięczni Hondzie. To świetna firma z wyśmienitymi ludźmi, a relacje zawsze stały na wysokim poziomie. Związek nadal jest silny. Nie wykluczę ponownego ścigania się razem z nimi. Życzę im wszystkiego najlepszego, ale musieliśmy podjąć trudne decyzje, aby dokonać tego, co leży w naszym interesie. [Honda] jest wyśmienitym przedsiębiorstwem, razem z nimi zdobyliśmy kilka tytułów mistrzowskich, wiedzą co robią. Tym razem z różnych powodów nie udało się. Utrzymaliśmy dobre stosunki, więc w tym sporcie nigdy nie należy mówić nigdy”.

W minionym sezonie McLaren-Honda zdobyła 30 punktów, co dało ekipie przedostatnie, dziewiąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Źródło: thecheckeredflag.co.uk