Carlos Sainz Jr uważa, że wcześniejsze od zakładanego przejście do zespołu Renault w jego przypadku opłaciło się i jednocześnie zwiększyło szansę na przejechanie lepszego przyszłego sezonu.
Sainz Jr pod koniec minionego sezonu przeszedł do Renault jako część skomplikowanego kontraktu związanego ze zmianami dostawców jednostek napędowych w McLarenie oraz Toro Rosso, zastępując Jolyona Palmera. W swoich czterech występach w barwach francuskiej ekipy raz dojechał w punktach – uzyskując siódme miejsce w wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych.
„Na początku marca [gdyby ktoś powiedział], że mój sezon potoczy się tak a nie inaczej, byłbym szczęśliwy. Po sezonie 2017 chciałem zrobić krok naprzód i stało się to cztery wyścigi wcześniej niż się spodziewałem. Możliwość ścigania się z zespołem, z którym będę jeździł również w 2018 roku jest oczywiście wyzwaniem z dużą ilością pracy. Włożyliśmy wiele wysiłku w ostatnie cztery wyścigi, ale to się opłaciło i opłaci się w przyszłości”
– powiedział Sainz Jr.
Hiszpan jest zadowolony z przebiegu minionego sezonu, który zakończył na dziewiątej pozycji w klasyfikacji kierowców, na co przyczyniło się między innymi czwarte miejsce w Singapurze jeszcze startując w Toro Rosso.
„Myślę, że kiedy miałem okazję i kiedy była szansa na zdobycie dużej liczby punktów, to my je zdobywaliśmy. Właśnie dlatego jestem na dziewiątej pozycji w mistrzostwach. Nawet jeśli było trudno zdobyć punkty w Toro Rosso czy nawet w Renault, kiedy nadarzyła się okazja, wykorzystywaliśmy ją. Z tego powodu mam wiele punktów, więc mogę być dumny z tego, gdzie byłem”
.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
