Arrivabene: Leclerc i Giovinazzi wciąż muszą udowodnić swoją wartość

Szef Ferrari Maurizio Arrivabene powiedział, że juniorzy ekipy Charles Leclerc oraz Antonio Giovinazzi wciąż muszą udowodnić, że zasługują na ewentualne miejsce we włoskim zespole.

Ferrari od dłuższego czasu prowadzi swoją akademię kierowców, w której znajduje się między innymi Leclerc, który jest obecnie liderem mistrzostw F2, zaś Giovinazzi, ubiegłoroczny wicemistrz GP2, to oficjalny zawodnik rezerwowy stajni z Maranello. Dwójka młodych kierowców była kandydatami na drugi fotel Ferrari na przyszły sezon, jednak ostatecznie Ferrari zdecydowało się zakontraktować na kolejny rok Kimiego Räikkönena.

Arrivabene stwierdził, że zarówno Giovinazzi, jak i Leclerc, wciąż muszą pokazać, że zasługują na awans do Formuły 1 przed ewentualnym zakontraktowaniem przez Ferrari.

„Jeśli mowa o młodych kierowcach, można powiedzieć, że wciąż dorastają. Naszym zamiarem jest oczywiście wychowanie takich zawodników i być może w przyszłości ściągnięcie ich do nas – to jest ostateczny cel. Zanim to jednak nastąpi, muszą pokazać w Formule 1, że na to zasługują” – powiedział Arrivabene.

Giovinazzi, który w barwach Saubera zaliczył debiut na początku sezonu, zastępując Pascala Wehrleina, obecnie ma kontrakt na jazdę w niektórych piątkowych treningach w ekipie Haas. Przyszłość w tych barwach jest mocno ograniczona, ponieważ amerykański zespół zdecydował się utrzymać na kolejny sezon Romaina Grosjeana oraz Kevina Magnussena. Z kolei Leclerc jest łączony z awansem właśnie do Saubera, który wciąż nie ogłosił swojego przyszłorocznego składu. Monakijczyk ma wziąć również udział w pięciu tegorocznych piątkowych treningach.

Uważa się, że Sauber, który wcześniej zerwał podpisaną umowę z Hondą, jeszcze bardziej zacieśni relacje z Ferrari. Frédéric Vasseur, który jest nowym szefem Saubera, stwierdził jednak, że jest jeszcze za wcześnie ruch obejmujący między innymi zakontraktowanie juniora Ferrari.

„Po pierwsze, umowa dotyczy układu napędowego, czyli silnika i skrzyni biegów. Później możemy rozszerzyć umowę o pozyskiwanie kolejnych części. Jeśli chodzi o kierowców, na przykład Charlesa, myślę, że powinien skupić się na mistrzostwach Formuły 2. Do końca pozostało jeszcze kilka wyścigów i jest za wcześnie, aby to omawiać. Mam nadzieję, że na pewnym etapie dojdzie do dyskusji! Szczerze mówiąc uważam jednak, że nawet w przypadku Charlesa [umowa na sezon 2018] jest tematem zbyt wczesnym do poruszenia” – tłumaczył Vasseur.

Źródło: gpupdate.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze