Ocon: Pérez naraził moje i swoje życie

Esteban Ocon w dość mocnych słowach wyraził się na temat dwóch incydentów, które miały podczas niedzielnego Grand Prix Belgii Formuły 1. Francuz dwukrotnie zderzył się ze swoim zespołowym kolegą Sergio Pérezem.

Pierwszy incydent miał miejsce zaraz po starcie, gdy Ocon wraz z Nico Hülkenbergiem jednocześnie próbowali objechać Péreza, przez co dwaj kierowcy Force India zderzyli się na dojeździe do zakrętu Eau Rouge. Gdy niecałe trzydzieści okrążeń później Ocon ponownie znalazł się za Pérezem z powodu niekorzystnej strategii, zderzyli się oni w tym samym miejscu, ku wściekłości Francuza.

„Oczywiście, że wiedział [że tam jestem]” – powiedział Ocon. „Zaakceptowałem jego tłumaczenie pierwszego incydentu – jechaliśmy we trzech, może mnie nie widział, choć wydawało mi się inaczej. Za drugim razem przekroczył jednak granicę, bezsensownie ryzykując nasze życia”.

„Po pierwsze, zaryzykował moje życie przy 300 km/h na godzinę, to po pierwsze. Po drugie powinien być profesjonalnym kierowcą, ale dziś tego nie pokazał – nie zachowywał się tak wobec żadnego poprzedniego kolegi z zespołu, więc nie wiem dlaczego robi tak ze mną. Na pewno porozmawiam z nim jak mężczyzna z mężczyzną i powiem prawdę. Niedługo urodzi mu się dziecko i naprawdę nie wiem dlaczego chce umrzeć albo coś podobnego. To jest niedorzeczne”.

W rezultacie tych incydentów, ekipa Force India zapowiedziała już, że skoro kierowcy nie potrafią walczyć ze sobą fair, kolejność na torze będzie ustalana z alei serwisowej.

Ocon zdobył dwa punkty za dziewiąte miejsce, z kolei Pérez wycofał się na kilka okrążeń przed końcem wyścigu.

Źródło: gpupdate.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze