Vijay Mallya potwierdził, że zespół Force India porzuci z nazwy słowo India, aby przyciągnąć międzynarodowych sponsorów.
W chwili obecnej Force India dzięki współpracy z firmą BWT posiada samochody pomalowane na różowy kolor. Austriacka firma zajmująca się filtracją wody ma według niemieckich źródeł wspiera zespół kwotą 13 milionów funtów rocznie. Podczas weekendu wyścigowego na Silverstone szef Force India Vijay Mallya potwierdził, że proces zmiany nazwy ekipy „jest w toku”
.
„Inicjatywa ta powstała dlatego, ponieważ prowadziliśmy dialog z pewnymi sponsorami, którzy mieli zastrzeżenia co do faktu, że nazwa Force India jest ograniczająca pod względem geograficznym lub terytorialnym. Istnieją międzynarodowi sponsorzy, którzy są zainteresowani, ale nie mają żadnych interesów w Indiach. Mają globalny udział”
– powiedział Mallya w rozmowie indyjskim Hindustan Times.
„Myślę, że nadszedł czas, aby dostarczyć im globalną szansę czy też globalną platformę. Zatem po utrzymywaniu się przez 10 lat przy Force India, przyszedł czas na zmianę. Nie można jednak często dokonywać zmiany zespołu, więc podjęta decyzja musi przetrwać kolejne 10 lat”
.
Na początku tego roku w brytyjskiej Izbie Gospodarczej zarejestrowano kilka spółek zawierających w sobie Force One i jedna z nich prawdopodobnie będzie następcą Force India. Wśród nich znajdują się między innymi Force One Grand Prix Limited (założona w maju), Force One Racing Limited oraz Force One Hospitality Limited (które powstały w czerwcu).
„Podczas dyskusji dotyczącej zarządzania zasugerowano nazwę Force One. Spodobała się ona każdemu i w takim przypadku należało sprawdzić, czy jest ona dostępna. Tak było, więc zarejestrowaliśmy nazwę, przez co powstała cała spekulacja o zmianie nazwy na Force One, jednak jeszcze nie podjęliśmy decyzji. Niektórzy zasugerowali coś innego, na przykład Force Racing. Pomysły będą się pojawiać i w końcu zadecydujemy”
.
„Nie ma określonego limitu czasowego. Czy [zmiana] nastąpi na przyszły rok? Nie mogę na to odpowiedzieć, ponieważ nie jesteśmy zmuszeni do podjęcia przyspieszonej decyzji. Kiedy właściwa nazwa spodoba się naszym partnerom, wówczas się na nią zdecydujemy. Musimy zaspokoić potrzeby sponsorów, którzy mają globalne przedsiębiorstwa, a wspieranie Formuły 1 nie należy do najtańszych”
.
Źródło: jamesallenonf1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
