Jolyon Palmer przyznał, że dopasowanie swojego stylu jazdy do tego prezentowanego przez zespołowego kolegę Nico Hülkenberga pozwoliło mu na dokonanie swego rodzaju przełomu podczas Grand Prix Austrii.
Chociaż początek weekendu ponownie był pechowy dla Brytyjczyka ze względu między innymi na awarię elektryki w FP2 oraz braku awansu do Q2 w kwalifikacjach, Palmer w niedzielnym wyścigu na Red Bull Ringu pokazał się z bardzo mocnej strony. Po starcie z 17. pola linię mety przejechał jako 11. zawodnik, będąc zaledwie 0,6 sekundy za Lancem Strollem i pokonując dodatkowo swojego zespołowego kolegę Nico Hülkenberga, który zaliczył słaby start oraz miał problemy z uzyskaniem odpowiedniego tempa.
„W tym roku samochody są bardzo czułe na ruchy z powodu dużej siły docisku. Zawsze jeździłem w określony sposób, który nie sprawdzał się zbyt dobrze w tym pojeździe. Teraz jest on bliżej stylu Nico; przystosowuję się do tego, by prowadzić nieco inaczej. [Nico] ma więcej doświadczenia w Formule 1, jeździł różnymi samochodami, dzięki czemu miał dobre odczucie. Po prostu musiałem nieco się zaadaptować i starałem się poprawić ten obszar”
– powiedział Palmer w rozmowie z Motorsport.com.
Kierowca Renault powiedział, że wykonana praca pozwoliła mu na mocny początek w Austrii, gdzie już od pierwszego treningu miał powody do zadowolenia.
„Oczywiście wyniki były rozczarowujące i starałem się poprawić. Przyjechałem tutaj z nieco innym podejściem i myślę, że to pomogło. Naprawdę cieszyłem się, a wyścig nie mógł potoczyć się lepiej. Byłem zadowolony z samochodu i mogłem atakować tak, jak kiedyś. Czuję, że w ten weekend nastąpił pewien przełom”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
