Todt ostrzega Vettela przed podobnymi incydentami z Baku

Prezydent FIA Jean Todt ostrzegł Sebastiana Vettela przed tym, że jeśli w przyszłości dojdzie do podobnych incydentów, których Niemiec dopuścił się w Baku, będzie musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami.

W ubiegły poniedziałek Vettel został wezwany przez FIA do Paryża w celu wyjaśnienia tego, co stało się przed drugim restartem wyścigu o Grand Prix Azerbejdżanu, w którym zderzył się kołami z Lewisem Hamiltonem, ponieważ myślał, że Brytyjczyk tuż przed nim celowo zahamował. Kierowca Ferrari przeprosił za zaistniałą sytuację i obiecał, że weźmie udział w działaniach na rzecz młodych zawodników, stąd też FIA nie nakładała na czterokrotnego mistrza świata dalszych kar.

Todt jednak dał jasno do zrozumienia, że Vettel będzie musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami w przypadku, jeśli dojdzie do podobnych zdarzeń z Baku czy też z ubiegłorocznego wyścigu z Meksyku, gdzie w niecenzuralnych słowach wyraził się w stronę dyrektora wyścigowego Charliego Whitinga.

„Decyzja o tym, czy powinien zostać poproszony o stawienie się przed Międzynarodowym Trybunałem, zależy od prezydenta FIA. Po Meksyku, gdzie doszło do zupełnie innego wykroczenia, widzieliśmy, że Sebastian, który jest świetnym kierowcą, czasami nie jest w stanie kontrolować siebie w taki sposób, w jaki powinien. Kiedyś prowadziłem [zespół] z kierowcami i są oni w bardzo napiętej sytuacji” – powiedział Todt w rozmowie ze Sky Sports.

„Trzeba również odpowiednio zinterpretować sytuację. Nie oznacza to, ze można dać zawodnikom prawo do robienia wszystkiego, ale trzeba spróbować i zrozumieć. Łatwo jest podejmować decyzje za biurkiem czy zza niego oceniać. Musisz w życiu zaakceptować to, że ludzie mogą mieć pewne emocje. Tym razem doszło do zupełnie czegoś innego, ale Sebastian otrzymał bardzo wyraźne ostrzeżenia. Jasnym jest też, że to się nie powtórzy. Jeśli dojdzie do tego, konsekwencje będą bardzo poważne”.

Za incydent w Baku Vettel otrzymał karę 10-sekundowego stop&go i do mety wyścigu w Azerbejdżanie dojechał na czwartej pozycji.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze