Hamilton: Jutro będzie chodziło o zmniejszenie strat

Lewis Hamilton powiedział, że do jutrzejszej Grand Prix Austrii zamierza podjeść z odpowiednim nastawieniem, aby w możliwie największym stopniu zmniejszyć deficyt z początku wyścigu względem swojego głównego rywala w walce o tytuł – Sebastiana Vettela.

Hamilton, który po ośmiu wyścigach tegorocznego sezonu ma 14 punktów straty do kierowcy Ferrari, uzyskał trzeci czas w kwalifikacjach na torze w Red Bull Ringu, jednak jutro na polach startowych ustawi się na ósmym miejscu z powodu kary nałożonej za nieregulaminową wymianę skrzyni biegów. Vettel z kolei ruszy z pierwszego rzędu obok Valtteriego Bottasa, który po raz drugi w karierze zdobył pole position.

„Jeśli mam być szczery, nic się nie zmienia. Kiedy nadejdzie wyścig, będę po prostu starał się przyjechać jak najwyżej – tu chodzi o możliwe zmniejszenie strat. Trzeba zminimalizować szkody. [O wymianie skrzyni biegów] dowiedziałem się we wtorek i oczywiście trzeba mieć pozytywne nastawienie co do walki o powrót [do czołówki]. Trudno było nam wszystkim to przełknąć, ale jesteśmy zespołem i pracujemy tak ciężko, jak tylko potrafimy. Nasza wydajność nadal była świetna i mam nadzieję, że wykonam jutro dla ekipy świetną pracę, dowożąc dobre punkty” – powiedział Hamilton.

Trzy lata temu Brytyjczyk właśnie do rundy w Austrii startował z dziewiątego pola po tym, jak w Q3 obrócił swój samochód, jednak w wyścigu był w stanie wywalczyć drugą pozycję. Tym razem trzykrotny mistrz świata nie sądzi, aby powtórka była możliwa.

„Jestem pewien, że w tamtym okresie różnica w prędkości pomiędzy nami a innymi samochodami była większa, więc myślę, że [powtórzenie tego] jest mało prawdopodobne. Dam jednak z siebie wszystko, co tylko możliwe i byłbym szczęśliwy, gdybym mógł znaleźć się wyżej. Być może pogoda również może coś zamieszać. Będę pracować ciężko, by spróbować odzyskać kilka pozycji i uzyskać możliwie najwięcej punktów. Nadal mamy dobre tempo, a samochód spisywał się fantastycznie, więc wiem, że mam pojazd, który potrafi wykonać zadanie. Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy”.

Źródło: formula1.com