Pierwsze cztery wyścigi sezonu 2017 Formuły 1 padły łupem trzech różnych kierowców z dwóch zespołów. Widząc jak Ferrari nawiązało walkę z niepokonanym w ostatnich latach Mercedesem, łatwo o dobre nastroje wśród kibiców włoskiej marki.
Choć zwycięzca jednego wyścigu i zdobywca 15 podiów dla Ferrari Jean Alesi nie jest pewny, czy tempo obu ekip jest równe na dystansie jednego okrążenia, w rozmowie z Roksaną Ćwik podzielił entuzjazm obserwatorów chcących oglądać walkę toczoną pomiędzy kierowcami różnych zespołów.
„W kwalifikacjach Ferrari zwykle nieco odstaje od Mercedesa, ale to nie przeszkodzi w tym, że tegoroczne mistrzostwa będą fantastyczne. We wszystkich wyścigach kierowcy obu ekip walczą między sobą o zwycięstwo, co jest bardzo ekscytujące w kontekście walki o tytuły”
.
Jednym z nieobecnych od dłuższego czasu w czołówce jest Fernando Alonso. Poproszony o odniesienie się do jego sytuacji, Alesi wyraził współczucie wobec Hiszpana i ma nadzieję na to, że McLaren jak najszybciej powróci do czołówki.
„Z pewnością dla Fernando to bardzo trudna sytuacja. To wielki mistrz, ale samochód nie jest zdolny do uzyskiwania satysfakcjonujących wyników. Mam ogromną nadzieję, że wkrótce rozwiążą swoje problemy”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
