Tavo Hellmund ujawnił, że nie tylko dwukrotnie chciał przejąć zespół Manora, ale rozmawiał również z przedstawicielami Hondy oraz Mercedesa. Amerykańsko-meksykański biznesmen chciał w ten sposób zapewnić ekipie pewnego i rzetelnego dostawcę silników.
Wcześniej Hellmund wyjawił, że dwukrotnie proponował przejęcie ekipy, ale Stephen Fitzpatrick odrzucił propozycję. Jednak jak uważa były szef ekipy, biznesmen wycofał się ze swojej oferty zaraz po tym, jak Manor stracił dziesiątą pozycję po Grand Prix Brazylii.
Hellmund podtrzymuje swoją wersje, że do końca trwały rozmowy z Mercedesem oraz Hondą i chciał, aby jeden z producentów dostarczał jednostki napędowe na podobnych zasadach, jak Ferrari dostarcza swoje silniki amerykańskiej ekipie Haas.
„Szukaliśmy formy partnerstwa z jedną z wielkich manufaktur, jak Mercedes czy Honda. Rozmawialiśmy z obiema stronami. Chcieliśmy uzyskać jednostki napędowe - ze zniżką - oraz zyskać jakiegoś kierowcę. To tak jakby być ekipą A drużyny baseballowej”
.
Hellmund nie tylko chciał kupić zespół, wyposażyć ją w silniki wysokiej jakości, ale okazuje się, że nawet chciał zatrudnić ojca Lewisa Hamiltona, Anthony'ego.
„Podczas pierwszych negocjacji, chcieliśmy zatrudnić Anthony'ego Hamiltona, tatę Lewisa. Były dwie propozycje i dwa spotkania. Pierwsze półtora roku temu. To smutne, że teraz ci ludzie zostali bez pracy”
.
Po tym jak Manor odpadł ze stawki Formuły 1, na starcie sezonu 2017 pojawi się 10 zespołów, a prawie 200 osób musi szukać nowej pracy.
Źródło: nbcsports.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
