Williams: Obiecałam Bottasowi, że więcej go nie zatrzymam

Wiceszef zespołu Williams, Claire Williams, wyjawiła, że po zablokowaniu Valtteriemu Bottasowi przejścia do Ferrari w sezonie 2015, obiecała mu zwolnienie z kontraktu w przypadku gdyby ponownie zainteresował się nim zespół z czołówki. 

Valtteri Bottas całą swoją dotychczasową karierę spędził w zespole Williamsa. Przez cztery sezony wziął udział w 78. Grand Prix, co plasuje go na szczycie klasyfikacji kierowców, którzy przez całą karierę reprezentowali tylko jedne barwy. W marcu sytuacja ulegnie jednak zmienię, ponieważ Fin uzupełni miejsce w Mercedesie, którego zeszłoroczny czempion, Nico Rosberg, zdecydował się nagle odejść na emeryturę. Tuż po rozpoczęciu negocjacji w sprawie ściągnięcia Bottasa do Brackley pojawiły się obawy, że Williams ponownie nie zgodzi się zerwanie kontraktu, tak jak miało to miejsce w sezonie 2015, kiedy jego pozyskaniem zainteresowane było Ferrari. W tym przypadku zespół nie stawiał jednak oporów. 

„Valtteri był ważną częścią Williamsa, czuł prawdziwą pasję, którą chcesz widzieć u każdego kierowcy, ponieważ jedyne, czego chciał, to najlepszy samochód i zwycięstwo” - wyjawiła Claire Williams. „Kiedy masz u siebie kierowcę, który wiesz, że chce tylko tego, dlaczego miałbyś go na siłę trzymać u siebie? Nie powinno się tak robić. Stanęliśmy Valtteriemu na drodze kiedy pojawiła się oferta z Ferrari, ale potem obiecałam mu, że więcej tego nie zrobię. Dotrzymuję swoich obietnic. Ma teraz olbrzymią szansę i ciekawie będzie zobaczyć jak sobie poradzi”.

W zeszłym tygodniu szef działu sportu Mercedesa, Toto Wolff, przyznał, że ściągnięcie Felipe Massy do zespołu obok Lance’a Strolla po bardzo krótkiej emeryturze wymagało pewnych nakładów finansowych, a samą Claire opisał jako bardzo zdolną bizneswoman. Ona sama uważa jednak, że warunki, na jakich Bottas opuścił jej zespół były bardzo dobre.

„Upewniliśmy się, że to nam się opłaci” – powiedziała Williams. „Jestem przekonana o słuszności decyzji jaką podjęłam. Myślę, że postąpiliśmy w porządku i niczego nie żałuję. Każdy kto mnie zna, wie, że zawarłam dobrą umowę dla swojego zespołu i że działałam w najlepszym interesie zespołu. Wszyscy wiedzą jak bardzo kocham tą ekipę, jak ważna jest ona dla mnie i jak bardzo chcę aby ponownie mogła odnosić zwycięstwa. Nie mogę się już doczekać aby zobaczyć co potrafi Felipe - już słyszę w głowie jego głos. Nie ma już ciśnienia - wraca z łabędzim śpiewem i będzie się dobrze bawił”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze