Zak Brown podziękował Berniemu Ecclestonowi za pracę, którą wykonał przez tyle lat dla Formuły 1. Amerykanin jest jednak przekonany, że Liberty Media jest w stanie podnieść poziom widowiska w królowej sportów motorowych.
Brown, który od niedawna jest dyrektorem wykonawczym w zespole Mclarena, powiedział, że jego zespół bardzo chętnie pomoże nowym właścicielom F1 w rozwoju sportu. Szczególnie chodzi tutaj o kwestię związaną z pozyskaniem nowych fanów i utrzymaniem ich ze sobą.
„Formuła 1 nie byłaby tym czym jest, gdyby nie prawie pół wieku ciężkiej pracy wykonanej przez Berniego. On włożył w to całe swoje serce i powinniśmy mu za to podziękować. Nie mogę sobie przypomnieć drugiej osoby, która miałaby taki wpływ na budowanie światowego sportu, naprawdę ciężko będzie komukolwiek go zastąpić. Bernie będzie bardzo trudny do naśladowania, ale teraz Chasey Carey i jego współpracownicy z Liberty Media mogą wnieść Formułę 1 na jeszcze wyższy poziom i poprawić widowisko. Uczynić je jeszcze lepszym i ciekawszym. Tak jak mówiłem, my w Mclarenie z wielką przyjemnością będziemy pomagać Liberty Media i czekamy na ścisłą współpracę”
– powiedział Brown.
„Czy będzie lepiej czy gorzej? Tego jeszcze nie wiadomo. Myślę jednak, że wszyscy będziemy zadowoleni z nowej władzy w F1. Spodziewam się tego, że w ciągu najbliższej dekady Formuła 1 będzie prowadzona w bardziej przyjazny sposób, bardziej dostępny dla kibiców. Wszyscy możemy spodziewać się nowego pokolenia kibiców w naszym sporcie. Jestem przekonany, że Liberty Media rozumie jak ważne w tych czasach jest zaangażowanie fanów i z pewnością będą nad tym pracować. Ale dziś wszystko to nie ma wielkiego znaczenia, wszyscy powinniśmy złożyć hołd wizjonerskiemu przedsiębiorcy Berniemu Ecclestonowi i po prostu powiedzmy mu 'dziękuję'”
- zakończył.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
