Szef zespołu Red Bull Racing Christian Horner uważa, że Lewis Hamilton mądrze postąpi, jeśli postara się przeszkodzić Rosbergowi w finałowym wyścigu sezonu o Grand Prix Abu Zabi, podczas którego rozstrzygną się losy mistrzowskiego tytułu.
Jeżeli Hamilton wygra w niedzielę, to aby Brytyjczyk mógł cieszyć się z mistrzostwa, Rosberg musi zakończyć rywalizację na czwartej lub niższej pozycji. Horner, którego zespół będzie najprawdopodobniej najbliższym rywalem Mercedesa, zdaje sobie sprawę z tego, że Hamilton będzie potrzebował wsparcia kogoś takiego, jak Max Verstappen i Daniel Ricciardo.
„Przede wszystkim powiedziałbym swoim kierowcom, żeby po prostu walczyli o swoje, ponieważ to nie jest nasza walka o mistrzostwo. Możemy stać się najlepszymi przyjaciółmi Lewisa, jeśli uda nam się dwoma samochodami wskoczyć przed Nico. W przypadku Lewisa nie ma sensu, by jechał na czele mając pół okrążenia przewagi – jeśli jest mądry, wówczas przyhamuje nieco samochody z tyłu, co będzie oznaczać, że za jego plecami toczyć się będzie walka, a to jedyny sposób, by mógł on na tym zyskać”
– powiedział Horner.
„Nico ma wszystko do stracenia. W rzeczywistości ukończenie wyścigu w pierwszej trójce jest prostym zadaniem dla kierowcy Mercedesa, jednak teraz będzie prawdopodobnie patrzył w lusterka bardziej niż ktokolwiek inny w stawce. Cel do osiągnięcia przez Hamiltona jest pod pewnymi względami łatwiejszy, gdyż to na Nico będzie spoczywać presja związana ze zdobyciem mistrzostwa”
.
Daniel Ricciardo uważa z kolei, że próba zakłócenia wyścigu Rosberga przez Hamiltona może skompromitować również próbę Brytyjczyka.
„Jestem pewien, że będzie chciał, byśmy znaleźli się wyżej, ale sądzę, że [Hamilton] powinien mimo wszystko skoncentrować się na swoim wyścigu, ponieważ jeśli zacznie kombinować, wówczas my możemy pokonać również jego”
– skomentował Australijczyk.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.