Magnussen: Jazda z Halo jest jak jazda z czapką przysłaniającą oczy

Kevin Magnussen, który przetestował Halo podczas pierwszego treningu przed wyścigiem o Grand Prix Meksyku, podtrzymał swój sprzeciw wobec wprowadzenia systemu chroniącego głowę kierowcy w kokpicie o kształcie aureoli.

Duński zawodnik był jednym z tych, którzy od początku krytykowali proponowane przez FIA rozwiązanie. Organ zarządzający stara się dopracować ten system przed wprowadzeniem go do F1 w 2018 roku, jednak wielu jest zdania, że wygląd również powinien odgrywać swoją rolę, a Halo jest bardzo nieestetycznym pomysłem. Teraz Magnussen, który w końcu przejechał okrążenie korzystając z systemu ochrony kokpitu, podtrzymał swoje zdanie na temat tego rozwiązania.

„Nie jestem wielkim fanem tego pomysłu. Dziwnie czuję się, kiedy mam coś takiego przed sobą. To tak jakby nosić czapkę [z daszkiem], która dużo zasłania. Przez nią można mniej więcej widzieć, dokąd się idzie, ale więcej nie da się zobaczyć. Nie lubię tego pomysłu. Widoczność nie jest tak dobra, jakiej się spodziewałem. Myślę, że na torach, gdzie następuje zmiana wysokości, to może sprawić problem” – powiedział po pierwszym treningu Magnussen.

W sierpniu na torze Spa-Francorchamps system Halo przetestowali Daniel Ricciardo, Nico Hülkenberg, Carlos Sainz i Nico Rosberg. Właśnie tam sprawdzono, jaka będzie widoczność między innymi w sekcji Eau Rouge/Raidillon. Ostatecznie cała czwórka kierowców pozytywnie wyraziła się na temat tego systemu i nie doświadczyła większych problemów z widocznością na liczącej 7,5 kilometrów pętli.

„Każdy ma prawo do własnego zdania, jednak moja opinia jest taka, że są rzeczy, którym warto się przyjrzeć przed skorzystaniem z pomysłów typu Halo, zamknięty kokpit, szklana osłona czy cokolwiek. Wypadek Julesa nie skończyłby się inaczej, gdyby miał wówczas Halo. Myślę więc, że system ten spełniłby swoje zadanie, gdyby w głowę frunęło koło albo fragment nosa, czyli coś, co przydarzyło się Justinowi Wilsonowi”.

„W Formule 1 są inne rzeczy, które wymagają zmian. Na Spa wolałbym mieć pułapki żwirowe niż asfaltowe pobocza, ponieważ kiedy jedziesz tyłem lub bokiem, to wtedy chcesz, by [na poboczu] był żwir. Sądzę, że najpierw trzeba skupić się nad innymi rzeczami” – dodał kierowca Renault.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze