Horner: Jeśli Pirelli chce testów w Bahrajnie, niech je opłaci

Szef Red Bulla Christian Horner powiedział, że jego zespół zgodzi się wziąć udział w przedsezonowych testach w Bahrajnie na początku przyszłego roku wyłącznie w przypadku, kiedy Pirelli opłaci zespołom koszty logistyczne.

W ostatnim czasie wśród zespołów powstała niejednomyślność w sprawie miejsca, gdzie powinny zostać zorganizowane przedsezonowe testy w przyszłym roku, kiedy w życie wejdą nowe przepisy techniczne, wliczając to wprowadzenie szerszych opon Pirelli.

Ze względu na niewielką liczbę dni testowych włoski producent ogumienia chce wykorzystać dostępne środki, próbując przenieść testy do Bahrajnu, gdzie możliwe jest uzyskanie bardziej reprezentatywnych danych w cieplejszych warunkach. Uważa się, że co prawda Mercedes i Ferrari popierają tego typu działania, po przeciwnej stronie barykady znajdują się między innymi Red Bull i Williams, którzy za swój argument przeciwko wyjazdowi do Bahrajnu podają koszty.

Christian Horner zasugerował, że jest on gotowy do zablokowania próby zmiany miejsca organizacji przyszłorocznych testów, chyba że Pirelli będzie w stanie opłacić koszty związane z logistyką.

„Scenariusz jest naprawdę bardzo prosty – jeżeli firma Pirelli chce, byśmy testowali w Bahrajnie, ponieważ pragną, by ekipy testowały na ich korzyść w gorącym klimacie, wówczas powinna ona przyczynić się do pokrycia ciężaru kosztów. W przypadku zespołów kwota ta waha się od 300,000 do 750,000 funtów w zależności od logistyki. Obciążanie zespołów pod tym względem wydaje się być niesprawiedliwe, podczas gdy Barcelona w marcu wydaje się być całkiem przyzwoitym miejscem do testowania” – powiedział Horner.

Brytyjczyk, który na tym etapie jest nieprzekonany do testów w Bahrajnie, uważa, że Formuła 1 powinna przenieść tam testy w trakcie sezonu, które – podobnie jak w przypadku przedsezonowych przygotowań – również są organizowane na Circuit de Barcelona-Catalunya.

„Być może lepszym rozwiązaniem byłoby to, aby po wyścigu w Bahrajnie zostać tam i zamiast robić testy w Barcelonie, przeprowadzić je właśnie w Bahrajnie, kiedy personel jest na torze” – dodał.

Źródło: crash.net