Wolff: To jeden z najlepszych dni w moim życiu

Po wygranych przez Nico Rosberga kwalifikacjach do tegorocznego wyścigu o Grand Prix Singapuru szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff, powiedział nam, że jest to dowód na siłę ekipy, a także jeden z najlepszych dni w jego życiu.

Przed tegoroczną edycją Grand Prix Singapuru zadawaliśmy sobie wiele pytań o formę Mercedesa na ulicach „azjatyckiego tygrysa” z uwagi na serię problemów, których ekipa doświadczyła tu w zeszłym sezonie. Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem zespołu rok temu na tempo Lewis Hamiltona i Nico Rosberga wpływ miało wiele czynników, które nałożyły się na siebie w ekstremalnie wysokich temperaturach, przez co zawodnicy nie byli w stanie wydobyć z samochodu ani opon pełni możliwości. Po treningach sytuacja nadal nie była jasna, ponieważ najpierw wypadek zaliczył Rosberg, a następnie problemy techniczne nie pozwoliły Hamiltonowi na wykonanie dłuższych przejazdów i odpowiednie ustawienie samochodu.

Sytuację rozjaśniły nam znacznie kwalifikacje, które padły łupem Nico Rosberga. Niemiec odnotował czas o ponad pół sekundy lepszy od drugiego Daniela Ricciardo i 0.7s od trzeciego Lewisa Hamiltona. Przeciętny jak na Brytyjczyka wynik spowodowany był utratą cennego czasu w piątkowy wieczór, ale mimo to szef Mercedesa, Toto Wolff, jest bardzo zadowolony z występu swoich kierowców.

„W zeszłym roku po wyścigu, kiedy mieliśmy sytuację kryzysową, usiedliśmy razem i wszystko przedyskutowaliśmy” - wyznał Wolff. „Musieliśmy być pewni, że coś podobnego nie powtórzy się w kolejnych wyścigach. Wszyscy spuścili głowy i przez dwa dni przyglądali się danym, żeby znaleźć przyczyny naszej złej dyspozycji. Dzisiaj mamy dowód na to, że zrobiliśmy to poprawnie i znaleźliśmy słabości naszego samochodu i że teraz wszystko działa już dobrze na wszystkich torach. Czasami przeżywasz ciężkie chwilę, ale ostatecznie dajesz z siebie wszystko aby być najlepszym, a dzisiejszy dzień jest jednym z najlepszych w moim życiu. Pokazaliśmy, że mamy naprawdę świetny samochód i potrafimy sobie z nim wszędzie radzić”.

Najbardziej zbliżonym do obiektu w Singapurze torem jest pętla w Monako, gdzie forma kierowców Mercedesa zawsze jest raczej na wysokim poziomie. Od czterech lat wyścig na ulicach księstwa padał łupem zawodnika z Brackley, a Michael Schumacher w kwalifikacjach z sezonu 2011 odnotował tam nawet najlepszy czas. Zdaniem Wolffa, w tym przypadku porównywanie obu miejsc jest jednak błędem.

„Monako stanowiło w tym roku innego rodzaju wyzwanie” – przyznał szef Mercedesa. „Kluczem do sukcesu również było tam doprowadzenie opon do odpowiedniej temperatury i wydobycie z nich 100% potencjału, ale wtedy zdecydowaliśmy się na delikatnie inne rozwiązania w obu samochodach i Lewis okazał się nieco lepszy. Uważam jednak, że tam wygraliśmy po prostu dzięki Lewisowi Hamiltonowi, który miał fantastyczny dzień”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze