Stewart: Mercedes powinien ukarać Hamiltona

Trzykrotny mistrz świata Formuły 1 Sir Jackie Stewart stwierdził, że Mercedes powinien rozważyć ukaranie działającego pod wpływem „emocji” Lewisa Hamiltona za spowodowanie wypadku z Nico Rosbergiem, do którego doszło na pierwszym okrążeniu wyścigu o Grand Prix Hiszpanii.

Brytyjczyk w swoich wypowiedziach bronił Nico Rosberga, stwierdzając, że mimo chwilowego braku mocy, Niemiec miał pełne brawo do obrony swojej pozycji.

„To wszystko przez emocje. Pierwsze okrążenie i desperacja! W taki sposób nie odnosi się zwycięstw, a na pewno nie w sposób ciągły. Hamilton jest winny. Rosberg miał prawo do obrony. Tego typu rzeczy nie robi się już na pierwszym okrążeniu” – powiedział Stewart.

„Dwa samochody z tego samego zespołu nie mogą mieć wypadku na pierwszym okrążeniu. Jednym z wielu atutów wielkich kierowców jest ich sposób zachowania się. Chodzi o to, by nie poddać się działaniom emocji. Myślę, że Lewis mógł wygrać ten wyścig, ale nie musiało się to dokonać już na pierwszym okrążeniu”.

Do wypadku doszło na wyjeździe z trzeciego zakrętu. Hamilton podjął próbę wyprzedzenia wolniejszego wówczas Rosberga, jednak Niemiec zjechał w prawo, by bronić swojej pozycji. Hamilton po tym zjechał na trawę, kompletnie utracił kontrolę nad samochodem i obracając się zderzył się również z Rosbergiem. Dla obu kierowców Mercedesa był to koniec wyścigu. Z tej wyśmienitej okazji skorzystał Max Verstappen, który w debiucie w ekipie Red Bull Racing odniósł spektakularne zwycięstwo.

Sędziowie po wyścigu uznali tę kolizję jako incydent wyścigowy, stwierdzając, że obaj zawodnicy Mercedesa mieli prawo do zrobienia swojego manewru. Sam zespół uniknął wypowiedzi na temat tego, kto jest winny wypadkowi.

„To był ogromny faux pas ze strony Mercedes-Benz, przez co dwa samochody odpadły. Zespół ten jest lepszy niż ktokolwiek inny. To jest po prostu niezrozumiałe – między innymi dlatego, że Hamilton wyrzucił warte 40,000-50,000 tysięcy dolarów kierownicę. Emocje to bardzo niebezpieczna rzecz”.

„To jest nie do przyjęcia. Wiele osób popełnia błędy, ale ważne jest to, że musisz do niego się przyznać i myśleć o tym, dlaczego to zrobiłeś na pierwszym okrążeniu, kiedy jesteś szybszy, niż ktokolwiek inny. Nie sądzę, że Lewis To zrozumie. Nie sądzę też, że Rosberg zrobił coś złego. Myślę, że zaszła potrzeba wprowadzenia dyscypliny – być może finansowej. Z pewnością ukarałbym kierowcę, który zrobił błąd na pierwszym okrążeniu. W tej chwili jednak Lewis ma tak dużo pieniędzy, że to i tak nie byłaby duża kara”.

Źródło: theguardian.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze