Di Resta najszybszy w pierwszej sesji treningowej

Na koniec sesji kierowcy znaczączo poprawiali swoje czasy, ale to Brytyjczyk okazał się być najszybszym kierowcą pierwszej sesji treningowej. Zaraz za nim uplasował się Jenson Button.

Piątkowe jazdy na torze im. Gillesa Villeneuve rozpoczęły się dosyć nieprzyjemną pogodą dla kierowców i zespołów, ponieważ tor był mokry, a to nigdy nie sprzyja dobremu testowaniu samochodu. Oczywiście najmniej z tego powodu zadowolone było Pirelli. Włoska firma specjalnie na sesje treningowe w Kanadzie przywiozła zmienione ogumienie, które w pełnym formacie weekendu Grand Prix zadebiutuje podczas kolejnej rundy.

Kierowcy dosyć nieśmiało wyjeżdżali na tor w pierwszych minutach, ale pojawił się m.in. Sebastian Vettel były to jednak tylko okrążenia instalacyjne. Tak, więc nic niezwykłego na początku się nie działo. Prognozy pogody nie zapowiadały deszczu, więc warunki co chwilę się poprawiały. W Ferrari chcieli, jednak wykorzystać nawet ten mokry tor i Felipe Massa oraz Fernando Alonso sprawdzali aerodynamikę swoich aut.

Jako pierwszy swoje okrążenie pomiarowe przejechał Esteban Gutierrez – 1:34,113. Czas ten był oczywiście bardzo słaby tym bardziej, że Sebastian Vettel rozpoczął przejazdy na oponach przejściowych. Meksykanin przejechał jeszcze kilka okrążeń i poprawił swój rezultat i chyba się tak rozpędził, że nawet włączył DRS, a jak wiemy nie można z niego korzystać, gdy tor jest mokry. Można było dostrzec także bardzo duże dobijanie podłogi do asfaltu w wykonaniu kierowcy Saubera.

Po kilku chwilach na tor wyjechał Mark Webber, który przejeżdżał swoje okrążenia na ogumieniu przejściowym, ale zaczynało się powoli przejaśniać i istniała możliwość, że po dziesięciu lub dwudziestu minutach można będzie korzystać z opon przeznaczonych do jazdy na sucho.

Podczas około godziny do końca na torze zrobił się dość duży ruch i prowadzenie objął Kimi Räikkönen. Tor był coraz bardziej suchy i ze względu na to zezwolono na korzystanie z DRS-u. Dlatego też kierowcy bardzo szybko zamieniali się pozycjami, ale niestety ciężko było cokolwiek odczytać.

Jak to na mokre warunki przystało nie wszyscy nie ustrzegli się błędów i niestety Jules Bianchi popełnił błąd i wypadł z toru w zakręcie 3. Najprawdopodobniej Francuz nie mógł się za bardzo odnaleźć w takich warunkach, ponieważ na czterdzieści minut przed końcem sesji był na ostatnim miejscu. Na czele były natomiast dwa Mercedesy. Po kilkunastu minutach teoria dotycząca kierowcy Marussi została zaburzona, ponieważ ten przeskoczył nieco do przodu.

Ostatnie trzydzieści minut kierowcy mogli już przejechać na ogumieniu przeznaczonym do jazdy po suchej nawierzchni. Kierowcy jednak nie chcieli tak ryzykować już na początku weekendu Grand Prix. Kilka chwil później Jean Eric Vergne miał problemy z poluzowaną częścią samochodu mającą za zadanie ochronić go przed tym, aby nie wypadł z samochodu podczas wypadku.

Na piętnaście minut przed końcem pierwszej sesji treningowej Fernando Alonso i Felipe Massa wyjechali na tor na slickach i ogumieniu prototypowym. Duet Ferrari zjechał jednak do alei serwisowej, a obaj ci zawodnicy zajmowali dalekie pozycje. W ostatnich minutach na torze był spory ruch, ponieważ można było już jeździć na ogumieniu przeznaczonym do jazdy po suchej nawierzchni. Przewagę ogumienia wykorzystał Jenson Button, który przeskoczył na pozycję w pierwszej dziesiątce. Naturalnie jazda w takich warunkach była dosyć ryzykowna i Pastor Maldonado jako pierwszy uderzył w barierę w zakręcie 4. Żółta flaga powiewała na torze do końca sesji, ale pomimo tego w ostatnich sekundach Paul di Resta uzyskał najlepszy czas. Jest to z pewnością dobry prezent dla Force India, ponieważ jest to 100 GP dla tej ekipy.

Wyniki: