Kapryśnie w Malezji…

Często bywa tak, iż na torze Sepang jest niesamowicie gorąco i świeci słońce, a za kilka chwil zaczyna padać deszcz. Nie inaczej było i podczas dzisiejszych sesji treningowych.

Warunki atmosferyczne były nieco odmienne od tego, co mieliśmy przed tygodniem w Australii. Tutaj było niezwykle ciepło i wilgotność także była wysoka, a więc tak jak na Malezję przystało. Chyba to właśnie to było powodem dosyć małej ilości wyjazdów. Po pół godzinie kierowcy pojawili się na torze i rozpoczęło się małe analizowanie. Kimi Räikkönen miał spore kłopoty natury technicznej, ale i tak wydaje się, że Lotus będzie tutaj mocny, mówi o tym chociażby następująca wypowiedź Fina „Jeździliśmy dziś z dużą ilością paliwa, więc nie wiem jak będzie, gdy wszyscy będziemy mieli go mało w kwalifikacjach, jednak jestem zadowolony z tego gdzie jesteśmy i oczekuję niezłych rezultatów jutro”. Wydaje się jednak, iż w jutrzejszej sesji kwalifikacyjnej powinny dominować samochody Red Bull Racing, ponieważ wiele ich wyjazdów wskazuje na to, ale problemem jest wyścig. Wspomniał o tym Vettel: „Opony nie wytrzymują zbyt długo. Musimy wypróbować kilka rzeczy w nocy, by poprawić się i wykonać krok naprzód”.

Ogólnie rzecz biorąc w jutrzejszych kwalifikacjach nie powinniśmy mieć jakiś sensacji, ale niezwykle pozytywnymi rezultatami odznaczali się kierowcy Force India. Jeśli chodzi o dystans wyścigu to raczej nie powinni mieć problemów z nadmiernie zużywającym się ogumieniem, a na jednym okrążeniu również powinni prezentować się dobrze. Możliwe jednak, iż te wszystkie nasze wyliczenia pójdą na marne, kończąc więc chciałbym zaprosić wszystkich na jutro do naszego radia internetowego, w którym prowadzimy relacje z weekendu na torze Sepang.

Pierwsza sesja treningowa:

Wyniki drugiej sesji treningowej: