Massa najszybszy trzeciego dnia testów

Brazylijczyk uzyskując najlepszy czas tygodnia utwierdził w przekonaniu, iż Ferrari ma pozytywny początek sezonu. Nico Rosberg natomiast był drugi i to również był pozytywny wynik dla Mercedesa, a trzecie miejsce zajął Sebastian Vettel.

Dzień trzeci testów w Jerez rozpoczął się od bardzo niskiej temperatury wynoszącej około 2 stopni Celsjusza. Mimo to już w pierwszej minucie testów na tor wyjechał Felipe Massa. Chwilę później dołączył do niego Kimi Räikkönen oraz Jenson Button, ale we wszystkich przypadkach były to okrążenia instalacyjne. Takie same przejazdy zastosowali także Esteban Gutierrez a także James Rossiter oraz kilka chwil później Valteri Bottas, który wykonał jedno okrążenie pomiarowe, ale było na tyle wolne, iż można to kółko równie dobrze nazwać instalacyjnym. Jako pierwszy na serię okrążeń wyjechał Max Chilton. Łącznie okrążył obiekt w Jerez dziesięć razy i jak na owe warunki czasy były przyzwoite. Marussia w tym przypadku zabrała się dosyć ostro do roboty, ponieważ wczoraj dopadły ich problemy z silnikiem. Do swojej pracy szybko zabrał się również Mercedes po dwóch pechowych dniach zimowych testów na początku dnia ekipa ta zajęła się testami aerodynamicznymi na prostej. W pierwszej godzinie tłoku na torze nie było, ale zaraz przed rozpoczęciem następnej kierowcy masowo wyjeżdżali na liczące około 10 okrążeń stinty.

W ciągu godziny 11:00 doszło do niebezpiecznej sytuacji. Mianowicie James Rossiter  potrącił mechanika z podnośnikiem. Z naszych informacji wynika, iż na szczęście nic poważniejszego mu się nie stało. W trakcie tej godziny doszło również do innego dziwnego zdarzenia, otóż Sebastian vettel wykręcił czas 1:06,493, ale jak później się okazało Niemiec skrócił tor i ten czas został anulowany.

Do godziny 12:00 Jenson Button wykonał zaledwie dziewięć okrążeń i stało się do dosyć martwiące dla fanów tej stajni. Zupełnie inną rzecz natomiast trzeba powiedzieć o Ferrari, ponieważ Felipe Massa przejechał świetne kółko, dzięki któremu wskoczył na prowadzenie. Można było donieść wrażenie, że w tym okresie kierowcy starali się rozjeździć po torze. Największą uwagę jednak zwracano na Massę, który przejechał sześć okrążeń równym i bardzo szybkim tempem. Sesja odbywała się zgodnie z planem i Mercedes także uzyskiwał zadowalające wyniki, ponieważ w tym momencie dnia Nico Rosberg przejechał już 41 okrążeń. Kilka minut później wywieszono pierwszą czerwoną flagę. Powodem tego było zatrzymanie się na torze Pica w zakręcie 2. Sprzątnięcie Caterhama nie trwało długo, ponieważ już po dwóch minutach wznowiono sesję. Około godziny 11:40 Massa wykonał rewelacyjne okrążenie będące najszybszym rezultatem całego tygodnia -1:17.879, na miękkiej mieszance. Sebastian Vettel dosyć spokojnie rozpoczął swoją pierwszą przygodę z RB9. Niemiec wyjeżdżał na 3-okrążeniowe stinty, a o godzinie 13:00 zdecydował się na przejechanie 10-okrążeniowego stintu.

Przed godziną czternastą na torze zapanowała absolutna cisza, ale przerwał ją Paul di Resta, który zastąpił w samochodzie Force India Jamesa Rossitera. Chwilę później dołączył do niego Nico Rosberg, który zrealizował cel Mercedesa, którym było przejechanie ponad 100 okrążeń toru Jerez. Podczas tego stintu przejechał on aż 16 okrążeń. Gdy Niemiec kończył swoją serię okrążeń to prawie wszyscy kierowcy wyjechali na tor. Niektóre z tych kółek były niezwykle różne. Niestety, ale szyki pokrzyżował im Jean-Éric Vergne, który zatrzymał się na końcu alei serwisowej. Na całe szczęście wszystko dosyć szybko zostało opanowane i wyjechało na tor kilku kierowców, w tym Max Chilton, który przejechał aż 21-okrażeniowy stint. Ogólnie rzecz biorąc można odnieść wrażenie, iż Marussia w dniu dzisiejszym zdecydowała się na sprawdzenie tempa wyścigowego.

W ostatniej godzinie testowania był spory tłok na torze, ale kierowcy skupiali się głównie na sprawdzaniu sprawowania się samochodu na długim dystansie.