Sainz najszybszy w dłuższym treningu, wypadek Russella

Drugi trening przed Grand Prix Meksyku różnił się od pozostałych w sezonie 2024 Formuły 1. Zamiast 60, zaplanowano aż 90 minut jazd po torze, co było związane z testowaniem nowych opon na sezon 2025. Sesja ta została jednak przerwana na dłuższą chwilę z powodu poważnego wypadku George’a Russella z Mercedesa.

Na początku sesji tempo nadawał Lando Norris z McLarena, który korzystał z prototypowych opon C5, uzyskując czas 1:19,895. Później na prowadzenie wysunął się Sergio Pérez z Red Bulla, osiągając 1:19,150, również na oponach prototypowych. Oscar Piastri z McLarena na oponach C4, czyli średnich dostępnych w ten weekend, zdołał poprawić czas Péreza, ale Carlos Sainz Jr z Ferrari szybko przebił wynik Australijczyka, ustanawiając czas 1:18,276, a później poprawił go na 1:17,809.

Wtedy doszło do wypadku Russella, który wyjechał za szeroko na tarkę w ósmym zakręcie, stracił kontrolę nad samochodem i uderzył w barierę. Siła uderzenia przekroczyła 30G, ale Brytyjczyk wyszedł z tego zdarzenia bez poważniejszych obrażeń i udał się na kontrolę do centrum medycznego.

GEORGE RUSSELL IN THE WALL! 😱

The Mercedes drops it on the kerb and spins into the barriers at high-speed. Russell is out of the car.

Red flag 🔴#F1 #MexicoGP pic.twitter.com/laAujs98wc

— Formula 1 (@F1) October 25, 2024

Po wznowieniu jazd Sainz wrócił na tor na jeszcze miększych oponach C5, uzyskując ostateczny najlepszy czas 1:17,699. Za nim w tabeli uplasował się Piastri, tracąc jedynie 0,178 sekundy, a na trzeciej pozycji znalazł się Yuki Tsunoda z RB, wolniejszy o 0,001 sekundy od Piastriego.

Dla Maxa Verstappena, lidera klasyfikacji generalnej, drugi trening zakończył się rozczarowaniem. Holender miał problemy z jednostką napędową i po zaledwie czterech okrążeniach musiał powrócić do garażu, gdzie mechanicy próbowali usunąć usterkę. Niestety, problem okazał się poważniejszy i Verstappen nie powrócił już na tor, kończąc trening na odległym, 19. miejscu.

Kolejnym pechowcem był Alex Albon z Williamsa. Po uszkodzeniach odniesionych w pierwszym treningu jego samochód nie został naprawiony na czas, przez co Taj nie wziął udziału w popołudniowej sesji.

Na koniec sesji czołową dziesiątkę uzupełnili: Charles Leclerc z Ferrari, Norris z McLarena, Kevin Magnussen z Haasa, Lewis Hamilton z Mercedesa-AMG, Valtteri Bottas z Saubera, Sergio Pérez oraz Liam Lawson z RB.