Norris zdominował kwalifikacje na Monzy. Red Bull z kłopotami i olbrzymią stratą

McLaren zapewnił sobie drugie pole position z rzędu, które w to sobotnie popołudnie padło łupem Lando Norrisa. Brytyjczyk pokonał swojego kolegę z zespołu oraz George’a Russella, natomiast Max Verstappen ustawi się jutro dopiero na siódmym polu startowym.

Q1

Jako pierwsi na torze pojawili się kierowcy Haasa, Alpine, Zhou Guanyu oraz reprezentanci Ferrari przy olbrzymim aplauzie licznie zgromadzonej miejscowej publiczności. Kierowca Saubera ustanowił czas na poziomie 1:21,968 będący punktem odniesienia dla każdego, kto przekraczał linię mety zaraz po Chińczyku. Carlos Sainz Jr. w swojej pierwszej próbie stracił 2 sekundy w drugim sektorze do Charlesa Leclerca, który aż do okrążenia Lando Norrisa 1:19,911 utrzymywał się na prowadzeniu w sesji, natomiast Oscar Piastri po pierwszym nieudanym kółku przez zbyt mocne dohamowanie do pierwszej szykany, za drugim razem wskoczył już na czwarte miejsce tuż za Maxem Verstappenem.

Po tym, gdy każdy miał już na swoim koncie mierzone okrążenie na prowadzeniu utrzymywał się Lando Norris i Charles Leclerc. Za nimi pojawił się tymczasem Carlos Sainz Jr. awansując z ostatniego miejsca, czwarty najlepszy czas należał do Maxa Verstappena, natomiast za Holendrem znajdowali się reprezentanci Mercedesa, kolejno Russell i Hamilton, a czołówkę domykał Oscar Piastri. Groźba pozostania w kwalifikacjach na etapie Q1 wisiała tymczasem nad Zhou Guanyu, Sergio Perezem, Valtterim Bottasem, Yukim Tsunodą i Franco Colapinto.

Max Verstappen podczas drugiego wyjazdu na tor mógł liczyć na spore szczęście. Niewiele brakowało, aby Oscar Piastri wjechał w bok RB20 prowadzonego przez Holendra – incydent został odnotowany przez sędziów. Pod koniec pierwszego segmentu kwalifikacji doszło do kolejnych dwóch sytuacji: najpierw Franco Colapinto, chcąc poprawić swoje najlepsze osiągnięcie, zawadził o pułapkę żwirową, co oznaczało, że Argentyńczyk nie przebrnie dalej w kwalifikacje w swoim debiucie. Następnie Kevin Magnussen, jadąc wolniej w Parabolice, niż nakazywałby zdrowy rozsądek, wyjechał szeroko poza tor w ostatnim łuku, aby później zameldować się u swoich mechaników.

Z kwalifikacjami na tym etapie rywalizacji pożegnali się obaj kierowcy Saubera, Zhou narzekał przy tym na innych przeszkadzających kierowców. Na osiemnastym miejscu swoje pierwsze kwalifikacje zakończył Franco Colapinto, będąc za Lancem Strollem i Yukim Tsunodą.

Q2

Rozpoczęcie drugiej fazy kwalifikacji zostało przełożone ze względu na żwir zalegający na torze po błędzie Franco Colapinto. Po raz kolejny, jak miało to miejsce kilkanaście minut wcześniej, Ferrari jako jedni z pierwszych opuścili swoje garaże, podobnie jak Red Bulle, obaj kierowcy Alpine, McLareny, Haasa i Daniel Ricciardo, zatem połowa stawki nie chciała ryzykować, gdy na wskutek nieszczęśliwego wypadku ktoś mógłby nie awansować do Q3.

Po półmetku rywalizacji w drugim segmencie kwalifikacji Lewis Hamilton prowadził w sesji z czasem 1:19,641, zaraz za nim znajdował się Lando Norris (1:19,727), Oscar Piastri z 1:19,808 oraz Max Verstappen, który był ostatnim kierowcą łamiący granicę 1:20,000. Daniel Ricciardo, Esteban Ocon, Pierre Gasly, Kevin Magnussen i Fernando Alonso na tym etapie rywalizacji nie znaleźliby się w walce o pole position.

Na sześć minut do końca Hiszpan w barwach Ferrari wskoczył na trzecie miejsce, osiągając wynik na poziomie 1:19,799. W końcówce swoje do tej pory najszybsze okrążenie weekendu ustanowił Max Verstappen, tracąc finalnie jedynie dwadzieścia jeden setnych sekundy do Lewisa Hamiltona, czego nie można powiedzieć o Estebanie Oconie, Pierrze Gasly, Kevinie Magnussenie, Danielu Ricciardo i Fernando Alonso, którzy chociaż poprawili swoje najlepsze czasy, to niestety nie pojawią się w ostatniej części kwalifikacji.

Q3

Cała stawka pojawiła się w komplecie na torze na ostatnie dwanaście minut walki o jak najlepsze miejsce na starcie do Grand Prix Włoch. Alex Albon przejechał tor Monza w czasie 1:20,870. Jak nie trudno było się domyślić, każdy z przejeżdżających kierowców konsekwentnie poprawiał osiągnięcie Taja. McLaren okupował prowizoryczny pierwszy rząd, za Norrisem i Piastrim znalezła się para Mercedesa, następnie Ferrari oraz zawodnicy Red Bulla. Czołową dziesiątkę uzupełniali Nico Hulkenberg i Alex Albon. Max Verstappen nie rozpoczął Q3 dobrze – najpierw musiał uniknąć kolejnego już kontaktu w alei serwisowej, tym razem był to Carlo Sainz, a następnie na swoim pierwszym pomiarowym okrążeniu zmagał się z przodem swojego samochodu, przejeżdżając przez Parabolicę.

Tym razem, aby uniknąć niepotrzebnych nerwów, kierowcy stajni z Milton Keynes zameldowali się na włoskim obiekcie jako pierwsi, co ostatecznie im się nie opłaciło, gdyż ani Max Verstappen, ani Sergio Perez nie poprawili swojego osiągnięcia. McLaren mógł cieszyć się tego popołudnia z zapełnienia pierwszego rzędu - ostatecznie to Lando Norris zdominował kwalifikacje, sięgając po drugie konsekwentne pole position z czasem 1:19,327. Za nim znalazł się Oscar Piastri 1:19,436 oraz George Russell 1:19,440. Czołową piątkę uzupełnili Charles Leclerc 1:19,461 i Carlos Sainz Jr. z wynikiem 1:19,467, a kanapkę mercedesowo-ferraryjską dopełnił Lewis Hamilton z szóstym miejscem i czasem 1:19,513. Za siedmiokrotnym mistrzem świata kwalifikacje zakończył Max Verstappen 1:20,022, Sergio Perez 1:20,062, Alex Albon 1:20,299 i Nico Hulkenberg 1:20,339.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze