Norris z najlepszym czasem na zakończenie piątku na Hungaroringu

Lando Norris osiągnął najszybszy rezultat drugiego treningu Grand Prix Węgier. Tym razem to Brytyjczyk wyraźnie zdominował drugi trening, będąc szybszym od Maxa Verstappena w zmodyfikowanym RB20 i Carlosa Sainza Jr.

Ostatnią piątkową sesję treningową na Węgrzech rozpoczął nam Nico Hülkenberg. Niemiec ukończył dwa ostatnie Grand Prix na szóstym miejscu, a cały Haas liczy w ten weekend na to, że poprawki przywiezione tydzień temu na Silverstone pomogą im w wyprzedzeniu zespołu RB w klasyfikacji konstruktorów. Czas 36-latka został bardzo szybko poprawiony przez każdego kolejnego kierowcę, z wyjątkiem Zhou Guanyu.

Na samochodach królowały opony pośrednie, jedynie para zawodników McLarena postawiła na najtwardszą mieszankę. Po dziesięciu minutach od zapalenia się zielonych świateł na końcu alei serwisowej Sergio Perez z czasem 1:18,568 przewodził całej stawce, mając za sobą parę kierowców Mercedesa oraz Daniela Ricciardo. W międzyczasie zespołowy partner Australijczyka, Yuki Tsunoda, zawadził wlotem powietrza nad kokpitem o sygnalizator w trakcie zmiany opon, który sygnalizuje kierowcy, że pit stop pomyślnie dobiegł końca.

Pięć minut po tym, jak Meksykanin ustanowił swoje najszybsze jak dotąd okrążenie, Max Verstappen poprawił swój czas i znajdował się w tym momencie tuż za Perezem. Holender w ten weekend jako jedyny z kierowców Red Bulla ma zainstalowanym w swoim RB20 najnowszy i największy jak dotąd w tym sezonie pakiet poprawek. Chwilę później na torze pojawiły się czerwone flagi, a wszystko za sprawą Charlesa Leclerca. Monakijczyk najechał z dużą prędkością na tarkę na wyjściu z czwartego zakrętu, po czym był już tylko pasażerem swojego SF-24, które zakończyło swój występ w drugim treningu na Węgrzech w barierze.

Na wznowienie rywalizacji większość kierowców postanowiła wyjechać na tor już na miękkich oponach i sprawdzić swoje tempo na jednym, szybkim okrążeniu. Symulacje kwalifikacji rozpoczęli nam reprezentanci Mercedesa: George Russell z wynikiem 1:18,294 wyprzedzał swojego zespołowego partnera o sześć setnych sekundy. Następnie Lando Norris urwał z ich czasu ponad pół sekundy, a pomiędzy Brytyjczykami znaleźli się jeszcze Max Verstappen, Carlos Sainz Jr, najszybszy w pierwszym treningu, a także Sergio Perez, który mógł mówić o sporym szczęściu – cudem uniknął zderzenia z Zhou. Mało brakowało, a chiński kierowca powtórzyłby manewr Leclerca.

Na piętnaście minut do końca sesji zespoły zakończyły już swoje szybkie próby i skupiły się na sprawdzeniu tempa wyścigowego, a co za tym idzie, nikt nie poprawił już swojego czasu (jedynym, który mógł to zmienić był Yuki Tsunoda, ale napotkał tłok w ostatnim zakręcie). McLaren, dokładnie tak jak na początku jazd, zdecydował się założyć Norrisowi twarde opony, więc w Woking szykują się na zostawienie sobie na niedzielę dodatkowego zestawu opon pośrednich. Czołowa czwórka pozostawała zatem bez zmian, George Russell został z piątym najszybszym okrążeniem, zaraz za nim znalazł się Kevin Magnussen oraz Lewis Hamilton. Siedmiokrotny mistrz świata wyprzedzał Daniela Ricciardo, Alexa Albona i Fernando Alonso.