Aktualny mistrz świata Max Verstappen był najszybszy po pierwszych czterech godzinach przedsezonowych testów Formuły 1 na torze w Bahrajnie. Holender jako jedyny zszedł poniżej 1:33.
Kierowca zespołu Red Bull Racing wykręcił swój najlepszy czas 1:32,959 na niecałe 40 minut przed przerwą obiadową. Mistrzowska ekipa z poprzedniego sezonu jako jedyna zdecydowała się wykorzystać tylko jednego kierowcę pierwszego dnia testów. Verstappen uzyskał swój wynik na pośrednich oponach C3.
Holender pozbawił w ten sposób pierwszej pozycji Carlosa Sainza Jr, który jako jedyny mógł mierzyć się tempem z Verstappenem. Kierowca Ferrari pojechał o 0,294 sekundy wolniej. Trzeci w tabeli wyników był Alexander Albon, który przejechał najwięcej, bo 74 okrążenia. Niecałą sekundę do Verstappena stracił także Guanyu Zhou.
Pechowo testy rozpoczęły się dla zespołu Astona Martina. Zastępujący Lance’a Strolla Felipe Drugovich zatrzymał się na torze już na swoim okrążeniu wyjazdowym z powodu awarii elektronicznej. Jedyna czerwona flaga pierwszej sesji została wywieszona już po ośmiu minutach i trwała ponad 20 minut.
It only took 9 minutes for the first red flag at testing 🚩👀
— ESPN F1 (@ESPNF1) February 23, 2023
Aston Martin’s Felipe Drugovich, standing in for the injured Lance Stroll, has stopped on track. pic.twitter.com/xdiHJLq893
W padoku pojawiły się sugestie, że brytyjski zespół umieścił w swoim samochodzie zbyt wiele czujników, które przeciążyły komputer pokładowy. Gdy ekipa w końcu rozwiązała problem, Drugovich mógł wrócić na tor i przejechał łącznie 40 okrążeń, uzyskując siódmy czas.
Kierowców wszystkich dziesięciu zespołów dzieliły niecałe dwie sekundy.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!
