Magnussen z zaskakującym pole position w kwalifikacjach na Interlagos

Kevin Magnussen w dość niecodziennych okolicznościach wywalczył pierwsze w karierze pole position w kwalifikacjach na torze Interlagos i do sobotniego sprintu wystartuje z pierwszego pola. Obok niego ustawi się mistrz świata Max Verstappen, a z trzeciego pola ruszy George Russell, który spowodował czerwoną flagę.

Q1

Po pierwszym, jedynym przed kwalifikacjami, treningu tor Interlagos nawiedziły opady deszczu, które sprawiły, że zawodnicy na początku czasówki zdecydowali się na opony przejściowe oznaczone zielonym kolorem. Nawierzchnia jednak nie była od początku specjalnie wilgotna, więc nie trzeba było długo czekać na pierwszych zawodników, którzy wyjechali z garażu na slickach.

Zanim jednak to nastąpiło, Charles Leclerc na przejściówkach uzyskał najlepszy czas – 1:19,191. Był on wówczas szybszy o 0,365 sek. od Lando Norrisa, zanim duet AlphaTauri – Pierre Gasly i Yuki Tsunoda – wskoczyli odpowiednio na drugie i trzecie miejsce. Przez dłuższą chwilę w garażach pozostawali Max Verstappen, Lewis Hamilton, George Russell, Fernando Alonso oraz Sebastian Vettel, jednak ostatecznie i oni pojawili się na torze, również na przejściowym ogumieniu.

Leclerc na swojej drugiej próbie był w stanie podnieść poprzeczkę na 1:18,723 i pozostawać jednocześnie na prowadzeniu, zanim Verstappen wskoczył na czoło zestawienia z wynikiem o 0,228 sek. szybszym niż kierowca Ferrari. Czołową trójkę uzupełniał z kolei Carlos Sainz Jr, który do niedzielnego wyścigu wystartuje z karą cofnięcia o 5 pozycji za otrzymanie do swojego bolidu nowego silnika spalinowego.

Po upływie 8 minut, na chwilę na pozycji lidera znalazł się Alonso, który poprawił czas Verstappena o 0,083 sek. Na odpowiedź Holendra nie trzeba było jednak długo czekać, ponieważ dwukrotny mistrz świata odpowiedział rezultatem 1:18,198, będąc szybszym o 0,214 sek. od reprezentanta Alpine. Jeszcze szybciej pojechał Hamilton, urywając z wyniku Verstappena 0,147 sek.

Jako pierwszy na miękkie opony przeznaczone na suchą nawierzchnię zdecydował się Pierre Gasly. Mimo opadów deszczu, które pojawiły się w drugim i trzecim sektorze, był on w stanie pojechać najszybciej spośród wszystkich i wyprzedzić Hamiltona najpierw o pół sekundy, a następnie o półtorej sekundy, schodząc na 1:16,557. Reszta stawki szybko poszła w jego ślady, przez co ponownie rozpoczęła się walka o pozycję w tabeli.

Sytuacja w zestawieniu zmieniała się niezwykle szybko, a przez chwilę na prowadzeniu znajdowali się tacy kierowcy jak Nicholas Latifi, a następnie Alex Albon, zaś duet Ferrari, Leclerc i Sainz, znajdowali się w strefie spadkowej.

Finalnie najszybszy okazał się być Norris z czasem 1:13,106, drugą lokatę odnotował Hamilton, a trzeci był Alonso. W tej części czasówki odpadli: Latifi, Guanyu Zhou, Valtteri Bottas, Yuki Tsunoda oraz Mick Schumacher.

Q2

Nerwowa sytuacja powtórzyła się również na początku drugiej części kwalifikacji, gdy radary wskazywały nadchodzące opady deszczu. Z tego względu już po zapaleniu się zielonego światła na tor wyjechała cała stawka składająca się z 15 kierowców.  

Podobnie jak pod koniec Q1, również na początku Q2 najlepszym czasem popisał się Norris, który uzyskał 1:11,571. Drugi był Verstappen ze stratą 0,099 sek, zaś trzeci był Gasly mający 0,104 sek. różnicy. Słabo na pierwszej próbie pojechał duet Mercedesa, w wyniku czego Russell oraz Hamilton znaleźli się w strefie spadkowej. Podczas gdy Russell był w stanie awansować na drugim kółku na ósmą lokatę, Hamilton nie odnotował żadnej poprawy i wkrótce był ostatni. Z tego względu Mercedes ściągnął obu swoich kierowców po nowe miękkie opony, jako że do tej pory duet ten jeździł na używanym ogumieniu.

Tymczasem, na 9 minut przed końcem, Alonso wysunął się na prowadzenie w sesji, wykręcając 1:11,394. Ten rezultat utrzymał się jednak tylko przez minutę, ponieważ jego rezultat pobił Verstappen, notując rezultat o 0,076 sek. straty. Russell, na nowych oponach, był w stanie awansować na trzecią lokatę, zaś Hamilton na czwartą.  To jednak spowodowało nerwową sytuację u Ferrari, ponieważ Sainz znajdował się na 10. miejscu.

W ostatnich pięciu minutach zawodnikom było coraz ciężej o poprawę czasu, a przyczyną był powrót opadów deszczu. Tego nie potwierdzał Verstappen, poprawiając się na 1:10,881, a także duet Ferrari – Sainz był w stanie przesunąć się na drugą lokatę, tracąc zaledwie 0,009 sek. do Holendra, a trzeci był Leclerc.

Verstappen, Sainz oraz Leclerc pozostali na czele do samego końca ze względu na nasilające się opady. W Q2 swój udział zakończyli: Alex Albon, Pierre Gasly, Sebastian Vettel, Daniel Ricciardo oraz Lance Stroll.

Q3

Kierowcy na długo przed zapaleniem się zielonego światła na końcu alei serwisowej ustawili się gotowi do wyjazdu. Co ciekawe, Ferrari jaki jedyny zespół zdecydował się rozdzielić swoją strategię, wypuszczając Leclerca na przejściowych oponach w nadziei na natychmiastowe opady deszczu. Niestety dla Monakijczyka, nie nadszedł on wystarczająco szybko i był on zdecydowanie przegranym w tej całej sytuacji.

Jeszcze większym zaskoczeniem był jednak najszybszy czas Magnussena, który uzyskał 1:11,674 i był o 0,203 sek. szybszy od Verstappena. Russell, który był trzeci, na swojej następnej próbie popełnił błąd i wyjechał w żwir. Kierowca Mercedesa próbując szybko zawrócić na poboczu, utknął na dobre w żwirze i nie był już w stanie powrócić na tor. Ze względu na ten incydent sesja została przerwana czerwoną flagą.

🔴 RED FLAG 🔴

Russell beaches his car in the gravel#BrazilGP #F1 pic.twitter.com/J3dRCLzAuD

— Formula 1 (@F1) November 11, 2022

W ciągu kilkuminutowej przerwy warunki na torze pogorszyły się na tyle, że już nikt nie był w stanie do końca poprawić swojego czasu. Jedynie Sergio Pérez zdecydował się na pojedyncze kółko na przejściowych oponach, jednak nie przyniosło ono niczego produktywnego.

W ten sposób Magnussen wywalczył swoje pierwsze pole position w karierze, jako że te kwalifikacje wliczają się do tej statystyki, i do sobotniego sprintu wystartuje z pierwszego pola. Obok niego ustawi się mistrz świata Verstappen, a jako trzeci ustawi się Russell, który dokonał tego mimo błędu, który spowodował czerwoną flagę. Czwarta lokata przypadła Norrisowi, piąty był Sainz, szóste miejsce zajął Ocon, a czołową dziesiątkę uzupełnili Alonso, Hamilton, Pérez i Leclerc, który nie uzyskał czasu okrążenia.

Just extraordinary!

Congratulations @HaasF1Team 😃#BrazilGP #F1 pic.twitter.com/8LU8AC6DCJ

— Formula 1 (@F1) November 11, 2022

Sprint rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:30 czasu polskiego. Wcześniej, bo o 16:30, ruszy drugi trening, w którym udział weźmie Logan Sargeant w Williamsie.

Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.