Dominujące zwycięstwo Verstappena w GP Belgii po starcie z 14. pola

Max Verstappen popisał się wyśmienitą jazdą po starcie z 14. pola i odniósł przekonujące zwycięstwo w Grand Prix Belgii na torze Spa-Francorchamps, jeszcze bardziej powiększając swoją przewagę w klasyfikacji kierowców. Drugie miejsce zajął zespołowy kolega z Red Bull Racing Sergio Pérez, a na najniższym stopniu podium stanął Carlos Sainz Jr.

Początek tego wyścigu był inny niż pozostałe. Mnóstwo kierowców otrzymało kary cofnięcia na starcie za nadmiarowe komponenty jednostki napędowej i skrzyni biegów. Wśród nich znajdowali się lider mistrzostw Verstappen, który ruszał z 14. pola, a także Charles Leclerc, który ustawił się obok niego na P15. Dodatkowo z alei serwisowej ruszał duet AlphaTauri: Yuki Tsunoda na skutek złamania zasad parku zamkniętego, a Pierre Gasly z powodu problemów przed wyjazdem na ustawienie się na starcie.

W porównaniu do dotychczasowej części weekendu, pogoda była naprawdę ładna. Nad torem znajdowało się tylko kilka niegroźnych chmur z przeważającym nasłonecznieniem, temperatura powietrza wynosiła 22°C, a asfalt był rozgrzany do 36°C.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł Sainz nie miał problemu z obroną pole position i pewnie przewodził stawce na dojeździe do La Source. Największym przegranym był Pérez, który stracił aż trzy pozycje i przez chwilę na drugim miejscu znajdował się Fernando Alonso. Hiszpan jednak w La Source kolidował z Lewisem Hamiltonem, który po podbiciu doznał uszkodzeń swojego Mercedesa, a następnie został poinstruowany, aby zatrzymać się w trzecim sektorze.

Kiedy Hamilton odpadł i czekał na neutralizację, na drugim okrążeniu na wyjeździe z Les Combes doszło do kolizji Nicholasa Latifiego oraz Valtteriego Bottasa, co spowodowało, że kierowca Alfy Romeo utknął w pułapce żwirowej, zaś Latifi doznał uszkodzeń przedniego skrzydła, które musiało zostać wymienione. Dokonał tego podczas neutralizacji, ponieważ z powodu tych wszystkich incydentów na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Również jeszcze w czasie przerwy do boksów musiał zjechać Leclerc, ponieważ prawy przedni hamulec zaczął się bardzo mocno przegrzewać na skutek zrywki wizjera, która dostała się do wlotu powietrza. Monakijczyk otrzymał pośrednie opony i powrócił na tor dopiero na 16. miejscu.

Wyścig został wznowiony na początku piątego okrążenia. Sainz mimo zblokowania opon do Bus Stop, wykorzystał lepsze wyjście i odskoczył Pérezowi na ponad sekundę i to Pérez znalazł się pod presją ze strony aktualnie trzeciego George’a Russella. Finalnie spośród tej trójki to Russell był najbliżej utraty pozycji, jednak obronił się przed atakiem ze strony Alonso. Na piątym miejscu jechał Sebastian Vettel, a już szósty był Max Verstappen, który wystartował z 14. pola.

Verstappen na siódmym kółku był już czwarty. Najpierw wcześniej bezproblemowo w Bus Stop wyprzedził Vettela, a następnie na prostej Kemmel przemknął obok Alonso z wykorzystaniem systemu DRS. Następnie celem Holendra był Russell, który został wyprzedzony dwa kółka później i w ten sposób lider klasyfikacji kierowców już był trzeci. Teraz przed Verstappenem podążał jego zespołowy kolega Pérez i można było się spodziewać, że Meksykanin po prostu przepuści swojego partnera ze względu na polecenia zespołowe. Tak się jednak nie stało, a przynajmniej nie natychmiast.

Na początku 12. okrążenia w boksach zameldował się Sainz, który swoje miękkie opony zamienił na pośrednie i powrócił do rywalizacji na piątym miejscu, za Russellem i Vettelem. Chwilowym liderem został Pérez, jednak został on wyprzedzony przez Verstappena na prostej Kemmel, który prowadził GP Belgii – przypomnijmy – po starcie z 14. pola. Mimo dość mocno zużytych miękkich opon, prezentował on nieporównywalne z nikim tempo i kilka kółek później miał nad Pérezem już ponad 3 sekundy przewagi.

Co bardziej zaskakujące, pierwszym kierowcą Red Bulla, który zmienił opony, był Pérez. Na 15. okrążeniu otrzymał on ponownie pośrednie opony, co gwarantowało, że musiał zaliczyć później co najmniej jeszcze jeden pit stop. Po powrocie na tor na 3. miejscu stoczył on pojedynek z Leclerkiem, który przebił się przez stawkę oraz wykorzystał pit stopy innych kierowców, aby powrócić do czołówki. Monakijczyk w Les Combes został jednak dość mocno wypchnięty na zewnętrzną i o mało nie doszło między nimi do kontaktu.

Verstappen w końcu zjechał do boksów na 16. okrążeniu i otrzymał nowy komplet pośredniego ogumienia. Powrócił on na tor na drugim miejscu, komfortowo przed Pérezem i gwałtownie zmniejszał stratę do Sainza, którego wyprzedził dwa kółka później, powracając na prowadzenie. Na 21. okrążeniu na czele był już duet Red Bulla – Pérez na prostej Kemmel także uporał się z Sainzem i przesunął się na drugą lokatę.

Na 26. kółku Ferrari postanowiło ściągnąć obu swoich kierowców jednocześnie, wiedząc, że wszyscy będą musieli zjechać jeszcze raz. Sainz otrzymał twarde opony i powrócił na tor na czwartym miejscu, podczas gdy Leclerc z kolejnym zestawem pośredniego ogumienia dołączył do rywalizacji na siódmej lokacie, za Vettelem i Oconem. Wkrótce mechaników odwiedził także Pérez, który również dostał twardą mieszankę i znalazł się na trzeciej lokacie, przed Sainzem. W ten sposób druga lokata teraz należała do Russella, który miał aż 22 sek. straty względem Verstappena.

Wkrótce do boksów zjechał także Russell, który dostał twarde opony, a także lider wyścigu Verstappen, który zamierzał ukończyć wyścig na pośrednim ogumieniu. Powrócił on bezproblemowo na pozycji lidera, mając 9 sekund przewagi nad Pérezem, zaś trzeci Sainz miał już 17 sek. straty względem Holendra.  

Podczas gdy pozycje w czołówce były już od dawna ustawione, nieco bardziej z tyłu toczyła się zacięta walka o mniejszą liczbę punktów. Vettel, który chwilę wcześniej otrzymał miękkie opony, był zaangażowany w walkę o siódme miejsce z Estebanem Oconem i Pierrem Gaslym. Niemiec jeszcze w pierwszym zakręcie na 36. okrążeniu był w stanie wyprzedzić Gasly’ego, jednak manewr ten był zbyt przedwczesny. Zarówno Gasly, jak i Ocon byli w stanie napędzić się i skorzystać z sytemu DRS na prostej Kemmel, aby wyprzedzić Vettela, zaś dla Ocona było to podwójne wyprzedzenie, pokonując Gasly’ego w Les Combes. Vettel ostatecznie także uporał się z kierowcą AlphaTauri na wyjeździe z tej sekcji.

Na przedostatnim okrążeniu Leclerc w celu uzyskania dodatkowego punktu za najszybsze okrążenie zjechał do boksów po miękkie opony. Ferrari mocno zaryzykowało pod tym względem, ponieważ Monakijczyk na wyjeździe z alei serwisowej został wyprzedzony przez Alonso. Zadziałało to jednak to na jego korzyść – Leclerc na ostatnim kółku wykorzystał system DRS na prostej Kemmel i odzyskał piątą lokatę, jednak nie był w stanie uzyskać najlepszego kółka wyścigu. Dodatkowo okazało się, że Leclerc w alei serwisowej przekroczyl prędkość, przez co spadł na szóste miejsce, za Alonso.

Verstappen kontrolował tempo do samego końca i odniósł dominujące zwycięstwo z przewagą niemal 18 sekund. Dublet dla Red Bulla zapewnił Pérez, zaś na najniższym stopniu podium stanął Sainz. Czwartą lokatę wywalczył Russell, piąty był Alonso, szóstą pozycję uzyskał Leclerc po karze, zaś punktowaną dziesiątkę zamknęli Ocon, Vettel, Gasly i Albon.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu Formuły 1 będzie Grand Prix Holandii na torze Zandvoort, które zostanie zorganizowane już za tydzień, 4 września.

PNrKierowcaZespół Rezultat
11
Max Verstappen
Oracle Red Bull Racing44 okr.
211
Sergio Pérez
Oracle Red Bull Racing+ 17,841
355
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari+ 26,886
463
George Russell
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 29,140
514
Fernando Alonso
BWT Alpine F1 Team+ 1:13,256
616
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari+ 1:14,936
731
Esteban Ocon
BWT Alpine F1 Team+ 1:15,640
85
Sebastian Vettel
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team+ 1:18,107
910
Pierre Gasly
Scuderia AlphaTauri+ 1:32,181
1023
Alexander Albon
Williams Racing+ 1:41,900
1118
Lance Stroll
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team+ 1:43,078
124
Lando Norris
McLaren F1 Team+ 1:44,739
1322
Yuki Tsunoda
Scuderia AlphaTauri+ 1:45,217
1424
Zhou Guanyu
Alfa Romeo F1 Team Orlen+ 1:46,252
153
Daniel Ricciardo
McLaren F1 Team+ 1:47,163
1620
Kevin Magnussen
Haas F1 Team+ 1 okr.
1747
Mick Schumacher
Haas F1 Team+ 1 okr.
186
Nicholas Latifi
Williams Racing+ 1 okr.
NSK77
Valtteri Bottas
Alfa Romeo F1 Team Orlen
NSK44
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze