Sainz przed Leclerkiem w drugim treningu na Red Bull Ringu

Carlos Sainz Jr uzyskał najlepszy czas okrążenia podczas drugiego treningu przed popołudniowym sprintem. Hiszpan przejechał najszybsze okrążenie w czasie 1:08,610. Z drugim czasem zameldował się jego zespołowy kolega z Ferrari - Charles Leclerc – zaś trzeci rezultat odnotował Max Verstappen z Red Bull Racing.

Po zapaleniu się zielonego światła na końcu alei serwisowej, na tor od razu wyjechali kierowcy Haasa, Ferrari, Alfy Romeo oraz Aston Martina. Po pięciu minutach od rozpoczęcia treningu w tabeli z wynikami mieliśmy już cztery czasy. Na czele znajdował się Lando Norris, który mając miękką mieszankę w swoim McLarenie uzyskał czas 1:10,670. Drugi - na pośredniej mieszance - był Kevin Magnussen, który tracił do Brytyjczyka 0,809 sek.

Po dziesięciu minutach na czele znajdował się już Max Verstappen. Holender wyjechał na tor Red Bull Ring na oponie miękkiej i legitymował się czasem 1:09,170. W międzyczasie torze pojawił się pierwszy Mercedes. George Russell wyjechał na tor na oponie miękkiej uzyskując czas o 1,324 sekundy gorszy od prowadzącego Verstappena. Po dwudziestu minutach w tabeli z czasami mieliśmy piętnaście rezultatów.

Tymczasem w garażu Micka Schumachera trwały prace nad jego Haasem. Niemiec zjechał do boksu po tym, jak ekipa wykryła jakieś nieprawidłowości. Pierwsza połowa treningu przebiegała pod znakiem długich przejazdów na oponie miękkiej. Problemy dosięgły za to Russella, który zgłosił swojemu inżynierowi, że «przycisk wyprzedzania» nie działa w pierwszym zakręcie, pomimo kilkukrotnego przyciskania. Brytyjczyk otrzymał informację zwrotną, że Mercedes nie widzi tego, aby ten go przyciskał.

Na trzydzieści minut przed końcem treningu jedynym kierowcą bez czasu był Lewis Hamilton. Brytyjczyk cierpliwie czekał aż jego zespół naprawi jego Mercedesa, którego rozbił podczas piątkowych kwalifikacji. Na czele nadal znajdował się Verstappen. Drugi był Carlos Sainz, trzeci George Russell, czwarty Fernando Alonso, a piąty Charles Leclerc.

Kolejne kłopoty zgłosił Russell, który przekazał, że nie ma przyczepności, a jego Mercedes ślizga się po torze. Na dwadzieścia pięć minut przed końcem na drugim miejscu znalazł się Fernando Alonso, ale został on szybko zepchnięty na trzecie przez swojego kolegę z zespołu Estebana Ocona. Na trzynaście minut przed końcem drugiego treningu ekipa Mercedesa w końcu ukończyła prace nad samochodem Hamiltona, a ten był w stanie wyjechać na tor. Brytyjczyk po przejechaniu pomiarowego okrążenia uzyskał dziewiąty czas, tracąc do prowadzącego Sainza 0,740s.

Amazing effort 👏👏👏👏👏👏

Lewis is out on track! pic.twitter.com/rCeVU6umCO

— Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team (@MercedesAMGF1) July 9, 2022

W końcówce aktywności na torze znajdowało się tylko kilku kierowców, w tym Lewis Hamilton, który nadrabiał stracony czas poświęcony na ostatnie naprawy jego samochodu. Dopiero pod koniec treningu znalazła się niemal cała stawka postanowiła wyjechać z garaży, aby już po fladze w szachownicę wykonać próbne starty. Bardzo szczwanie zachował się Fernando Alonso, który przez cały drugi trening «oczyszczał» miejsce, z którego będzie startować do sobotniego sprintu. Hiszpan próbował nawet wykonać próbny start z ósmej pozycji, ale wykonał start z szóstego miejsca.

It’s fair to say Fernando Alonso doesn’t miss a trick. Drove across the dirty side of the track (where his grid slot is) several times during FP2 to clean it. Missed his chance to lay rubber in P8 for his post session practice start, so cheekily stopped short of P6 instead… pic.twitter.com/k4smWZrOyD

— Jon Noble (@NobleF1) July 9, 2022