Alonso najszybszy w deszczu, Vettel trzeci

Fernando Alonso z Alpine uzyskał najlepszy czas podczas trzeciego treningu Formuły 1 do Grand Prix Kanady. Hiszpan uzyskał na oponie przejściowej czas 1:33,836. Zaraz za nim – ze stratą 0,053 sekundy – znalazł się Pierre Gasly. Na trzeciej pozycji trzecią sesję treningową ukończył Sebastian Vettel, który stracił do Hiszpana 0,055 sekundy.

Deszczowe warunki nie odstraszyły obu kierowców Alfy Romeo oraz Haasa, którzy od razu po zapaleniu się zielonych świateł wyjechali na mokry tor. Jednak po przejechaniu okrążenia instalacyjnego obaj kierowcy zespołu z Hinwil zjechali do garażu. Do obu Haasów po chwili dołączył Charles Leclerc oraz Carlos Sainz Jr.

Pomimo posiadania w swoim samochodzie opon deszczowych, Mick Schumacher przyznał, że warunki są dość trudne. Pierwszym kierowcą, który uzyskał czas, był Kevin Magnussen. Duńczyk uzyskał 1:42,014. Po przetarciu szlaku przez oba Haasy i Ferrari, na tor wyjechali Lewis Hamilton, Yuki Tsunoda oraz obaj kierowcy Aston Martina. Po piętnastu minutach od rozpoczęcia trzeciego treningu w tabeli z czasami mieliśmy sześć czasów. Prowadził Magnussen z czasem 1:39,148, drugi był Tsunoda, a trzeci Sebastian Vettel.

Po dwudziestu pięciu minutach na czele stawki zameldował się Sainz. Kierowca Ferrari – pomimo walki z deszczowymi warunkami – uzyskał 1:36,831. Po przejechaniu kolejnego okrążenia, Hiszpan poprawił swój rezultat o 0,973 sekundy i był pierwszym kierowcą z czasem poniżej 1:36. Bardzo dobrze – podobnie jak to miało miejsce w piątek – spisywał się Fernando Alonso. Hiszpan – po połowie regulaminowego czasu - był drugi ze stratą 0,216 sekundy. do swojego rodaka.

Warunki nie należały do łatwych, o czym co jakiś czas przypominali w swoich komunikatach radiowych kierowcy lub wyjeżdżając poza tor powodując chwilowe pojawienie się żółtej flagi. Na dwadzieścia minut przed zakończeniem trzeciego treningu, na torze pojawił się George Russell. Brytyjczyk - po przejechaniu okrążenia pomiarowego – zameldował się na dwunastej pozycji. W międzyczasie swoje pomiarowe rozpoczął Max Verstappen. Kierowca Red Bulla nie przejechał jednak pomiarowego okrążenia i zjechał do swojego garażu.

Na dwadzieścia minut przed końcem treningu, na czele tabeli pojawił się Sebastian Vettel. Niemiec poprawił czas kierowcy Ferrari o 0,037 sekundy. Doskonale – podobnie jak Niemiec – radził sobie Fernando Alonso. Na piętnaście minut przed końcem trzeciej sesji zarówno Hiszpan, jak i Vettel wyjechali na tor na oponie przejściowej. Po chwili dołączył do nich Sainz. Kierowca Alpine nie tylko prowadził z czasem 1:34,229, ale pokazywał młodszym kolegom z toru jak radzić sobie w deszczowych warunkach na torze imienia Gillesa Villeneuve'a.

Na sześć minut przed końcem sesji na torze pojawiła się żółta flaga. Jej sprawcą był Kevin Magnussen. Kierowca Hassa przeleciał przez pierwszy zakręt i zatrzymał się przed bandą drugiego zakrętu, pytając swojego zespołu «co się tam stało».

Magnussen slides off at Turn 2

The Dane has reversed back onto the track with no visible damage #CanadianGP #F1 pic.twitter.com/clbZn9eJIo

— Formula 1 (@F1) June 18, 2022

Na trzy minuty przed końcem trzeciego treningu na torze znów pojawiła się żółta flaga. Tym razem był to Max Verstappen, który wyjechał w tym samym miejscu co kierowca Haasa. Kierowca Red Bulla nie opanował swojego samochodu w pierwszym zakręcie i prawie uderzył w ścianę kanadyjskiego toru.

Now Verstappen is off at Turn 2!

Max manages to avoid the barriers and gets going again as the clock ticks down on FP3 #CanadianGP #F1 pic.twitter.com/RIFsr72wDK

— Formula 1 (@F1) June 18, 2022

Jako jedyny czasu nie uzyskał Charles Leclerc, ale powodem takiej sytuacji był fakt, że Ferrari zdecydowało się na wymianę kolejnych podzespołów w jego Ferrari. Na piętnastej pozycji trzeci trening ukończył Lewis Hamilton, który w przeciwieństwie do George’a Russella nie mógł znaleźć odpowiednich ustawień swojego Mercedesa.