Leclerc przed Russellem w pierwszym treningu w Miami

Kierowca Ferrari Charles Leclerc ustanowił najlepszy czas w pierwszej sesji treningowej, wynoszący 1:31,098. Niecałą 0,1 sekundy stracił do niego George Russell, a trzeci był Max Verstappen. W trakcie sesji nie obyło się bez przygód, a Valtteri Bottas zakończył trening na bandzie.

Kierowcy wyjechali od razu, chcąc zapoznać się z nową nitką toru i szukając limitów. Już od razu nie było nudy. Pierwszą przygodę zaliczyli George Russell i Esteban Ocon. Francuz został wypuszczony z garażu tuż przed kierowcą Mercedesa, ale dzięki refleksowi i szybkiemu hamowaniu Brytyjczyka nie doszło do niczego poważnego.

Lesssssgoooooooooooo! First practice is under way 😎#MiamiGP #F1 pic.twitter.com/BUYqkrzmsE

— Formula 1 (@F1) May 6, 2022

Po tym, jak stawka pokonała pierwsze okrążenia, na czoło wysunął się Max Verstappen, z czasem 1:36,009. Holender chwilę później delikatnie dotknął ściany na wyjściu z zakrętu nr 13 obrót zaliczył Yuki Tsunoda, a Charles Leclerc również zaliczył uślizg. Wraz z kolejnymi okrążeniami czasy zaczęły się wyraźnie poprawiać i już w dziesiątej minucie treningu Max poprawił czas o 2,5 sekundy, ustalając czas 1:33,449.

Po dwudziestu minutach pierwszej sesji treningowej na prowadzenie wyszedł Carlos Sainz Jr z czasem o prawie sekundę lepszym od poprzedniego najlepszego czasu. Drugi był Max Verstappen, a trzeci Charles Leclerc. Na ten moment czasu 1:35 nie przekroczyła dwójka kierowców Haasa, Nicolas Latifi i Guanyu Zhou. Czarno-białą flagę pokazano Lance’owi Strollowi, za przekraczanie białej linii przy wjeździe do pit-stopu.

P1 for @Carlossainz55 ☝️

His time of 1:32.443 is the fastest of the session so far as we run over half way through first practice#MiamiGP #F1 pic.twitter.com/HJjkeFSS5z

— Formula 1 (@F1) May 6, 2022

W 35. minucie treningu Valtteri Bottas rozbił się w sekcji zakrętów 7 i 8. Stracił przyczepność w tylnej sekcji bolidu, która zaczęła uciekać. Stracił panowanie nad swoim samochodem i dużą prędkością uderzył w bandę tyłem bolidu. Na szczęście nic Finowi się nie stało. W tym momencie wywieszono czerwoną flagę, a ekipa porządkowych zajęła się sprzątaniem. W tym momencie liderem treningu nadal był Carlos Sainz Jr z czasem 1:32,443. Na drugie miejsce wskoczył Lewis Hamilton, a trzecie miejsce zajmował Charles Leclerc.

🚩 RED FLAG 🚩

Valtteri Bottas loses the back-end of the car and hits the wall 💥

He's out of the car, and on his way back to the paddock#MiamiGP #F1 pic.twitter.com/5Fa7hrs8J6

— Formula 1 (@F1) May 6, 2022

Sesję wznowiono po 10 minutach i ponownie kierowcy zaczęli wyjeżdżać od razu, jeden za drugim. Niedługo później dotychczasowy lider przebił swoją oponę. Carlos Sainz Jr tracił panowanie za zakrętem numer osiem i choć świetnie się z tego wyratował, zaliczając obrót o 360 stopni na dystansie kilkudziesięciu metrów, to opona nie wytrzymała tej przygody. Kierowca Ferrari nie doznał żadnych innych uszkodzeń i bez większego problemu wrócił do swojego garażu.

Warunki na torze wyraźnie się poprawiły. Max Verstappen pokonał swoje pierwsze okrążenie pomiarowe po wznowieniu sesji o sekundę szybciej. Czas 1:31,350 zrobił wrażenie, ale jeszcze większe wywołał Alex Albon, który znalazł się na drugim miejscu. Trzecie i czwarte miejsce przejęli kierowcy zespołu Mercedesa. Inni kierowcy też nie próżnowali, biorąc się za poprawianie czasów i do ostatnich sekund sesji trwała batalia o jak najlepszy czas.

Verstappen now takes the top spot with a 1:31.350 💪#MiamiGP #F1 pic.twitter.com/RdihQsLGML

— Formula 1 (@F1) May 6, 2022

W trakcie całego treningu byliśmy świadkami kilku incydentów, gdzie kierowcy przejeżdżali obok siebie w bardzo bliskiej odległości, powodując złość i reakcję u blokowanego. Dyrekcja wyścigu zwróciła uwagę kierowcom, aby unikali takich sytuacji w kwalifikacjach.