Dominacja Red Bulla na wysychającej Imoli

Max Verstappen odniósł swoje drugie zwycięstwo w sezonie 2022 Formuły 1. Aktualny mistrz świata zamienił pole position na wygraną w Grand Prix Emilii-Romanii, przyjeżdżając na metę przed swoim zespołowym kolegą Sergio Pérezem. Podium uzupełnił Lando Norris.

Intensywne opady deszczu koło południa sprawiły, że wyścig rozpoczął się na mocno wilgotnym torze i wszyscy kierowcy wybrali opony przejściowe.

Świetnym startem popisali się kierowcy Red Bulla – Max Verstappen utrzymał prowadzenie po starcie z pole position, a na drugie miejsce awansował Sergio Pérez. Charles Leclerc mocno zabuksował kołami i stracił także trzecie miejsce na rzecz Lando Norrisa.

Jeszcze gorszy początek wyścigu zaliczył drugi z kierowców Ferrari Carlos Sainz Jr, który wypadł z toru w pierwszej szykanie Tamburello. Hiszpan został uderzony przez Daniela Ricciardo, a w kolizję tej dwójki wmieszał się jeszcze Valtteri Bottas. Unieruchomiony samochód Sainza spowodował neutralizację już na pierwszym okrążeniu.

LAP 1/63

Contact between Ricciardo and Sainz

The Aussie has got going again but the Spaniard is beached in the gravel and out of the race

⚠️ SAFETY CAR DEPLOYED ⚠️#ImolaGP #F1 pic.twitter.com/TGVi9Ogufr

— Formula 1 (@F1) April 24, 2022

Wykorzystując zamieszanie na starcie, do przodu przesunęli się ruszający z 8. i 11. pola Kevin Magnussen i Valtteri Bottas, wychodząc na 5. i 6. pozycję, przed Bottasa. Pierwszą dziesiątkę uzupełniali Fernando Alonso, Sebastian Vettel i Yuki Tsunoda. Z punktowanej połowy stawki wypadł Mick Schumacher, który wykonał pół piruetu po wjechaniu w kałużę. Kierowca Haasa po pierwszym okrążeniu był 17.

Wyścig został wznowiony na początku 5. okrążenia. Kierowcy Red Bulla kontrolowali restart, szybko odjeżdżając od Norrisa. Za plecami Brytyjczyka czaił się Leclerc, lecz musiał zrezygnować z odważnej próby ataku na dojeździe do pierwszej szykany.

Lider klasyfikacji generalnej przypuścił w końcu skuteczny atak na początku 8. okrążenia. Leclerc w tym momencie miał już sześć sekund straty do prowadzącego Verstappena i nie był w stanie zbliżyć się do liderów.

Cztery okrążenia później Russell spróbował wyprzedzić Kevina Magnussena od zewnętrznej w szykanie Tamburello, lecz najechał na śliski krawężnik i musiał nadmiernie zwolnić, przepuszczając z powrotem kierowcę Haasa. Brytyjczyk ponowił jednak swój atak – tym razem skutecznie – w szykanie Variante Alta.

Walka o piąte miejsce pozwoliła dojechać do Magnussena Valtteriemu Bottasowi, który na kolejnym kółku również wyprzedził kierowcę Haasa, na dojeździe do kompleksu Rivazza.

Jako pierwszy po opony na suchą nawierzchnię zjechał Daniel Ricciardo. W jego McLarenie założono pośrednie opony na 16. okrążeniu. Na kolejnym kółku na taki sam ruch zdecydowali się Sebastian Vettel, Pierre Gasly i Alexander Albon.

Kierowca Astona Martina zyskał jedną pozycję, wyprzedzając Magnussena. Duńczyk zmienił opony okrążenie później, jak niemal cała stawka. Na torze najdłużej pozostawali Verstappen, Leclerc i Norris, którzy zjechali w końcu na 19. okrążeniu.

Opóźniając swój pit-stop, Leclerc zdołał przeskoczyć na drugą pozycję, przed Péreza. Mający rozgrzane opony Meksykanin odzyskał lokatę już w szykanie Villeneuve’a. Kierowca Red Bulla systematycznie odjeżdżał aż do 28. okrążenia, kiedy to popełnił błąd i nie zmieścił się w Variante Alta. Leclerc odrobił w ten sposób dwie sekundy, lecz mimo to nie był wystarczająco blisko, aby zaatakować.

Ricciardo jako pierwszy zdecydował się na kolejną zmianę opon w połowie dystansu, wybierając tym razem twardą mieszankę. O tym, że groźba nawrotu opadów deszczu zaczęła się oddalać, świadczyło również włączenie systemu DRS przez dyrektora wyścigu.

Jako pierwszy wykorzystał to Yuki Tsunoda, wyprzedzając Magnussena w walce o ósme miejsce na 15 okrążeń do mety. Japończyk do końca wyścigu zyskał jeszcze jedną lokatę, wyprzedzając Vettela.

Rywalizację tymczasem pewnie kontrolowali kierowcy Red Bulla. Status quo próbował zaburzyć Leclerc, zjeżdżając po miękkie opony na 14 okrążeń do mety. Kierowca Ferrari stracił pozycję na rzecz Norrisa, lecz powrócił na podium już na kolejnym kółku.

Strategię Leclerca szybko pokrył Red Bull, ściągając na następnych okrążeniach zarówno Péreza jak i prowadzącego Verstappena. Napędzony na rozgrzanych oponach Leclerc mocno zbliżył się do Meksykanina, lecz nie był w stanie go zaatakować.

Próbując utrzymać się za kierowcą Red Bulla, Leclerc nadmiernie ściął szykanę Variante Alta i obrócił się, by uderzyć w barierę na wyjściu. Lider klasyfikacji generalnej uszkodził przednie skrzydło i musiał zjechać do boksu, co kosztowało go spadek na 9. pozycję.

LAP 54/53

Leclerc has gone into the barriers at the chicane!

He's got going again, returns to the pits and then out again on track but down in P9 #ImolaGP #F1 pic.twitter.com/242hWCCR8h

— Formula 1 (@F1) April 24, 2022

Po tym jak Leclerc wyeliminował się z walki o czołowe pozycje, dwójka Red Bulla pewnie zmierzała do mety po swój pierwszy dublet od 2016 roku. Verstappen po drodze wykręcił również najszybsze okrążenie, zapewniając sobie komplet punktów podczas weekendu na Imoli.

Na błędzie Leclerca najbardziej skorzystał Norris, który znalazł się na niespodziewanym podium. Czwarte miejsce zajął Russell, który do ostatniego okrążenia musiał bronić się przed atakami Bottasa. Leclerc uratował punkty za szóste miejsce, finiszując przed Tsunodą i Vettelem, który zdobył swoje pierwsze punkty w sezonie. Czołową dziesiątkę uzupełnili Magnussen i Lance Stroll.

Dzięki wygranej, Verstappen przesunął się na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Aktualny mistrz świata traci jednak 27 punktów do Charlesa Leclerca, co oznacza, że ten pozostanie liderem także po kolejnej rundzie Formuły 1 za dwa tygodnie w Miami.