Hamilton najszybszy po zmroku, wypadek Räikkönena

Lewis Hamilton uzyskał najlepszy czas podczas drugiej sesji treningowej Formuły 1 na torze Yas Marina. Brytyjczyk zanotował czas 1:23,691 będąc na oponie miękkiej. Drugi był Esteban Ocon ze stratą 0,343 sekundy, a trzeci Valtteri Bottas ze stratą 0,392 sekundy.

Od razu po zapaleniu się zielonych świateł na tor wyjechali prawie wszyscy kierowcy z Maxem Verstappenem na czele. Jedyny, którym pozostał w garażu był Daniel Ricciardo. Pierwszym kierowcą, który zapisał się w tabeli z czasami był Kimi Räikkönen z czasem 1:26,603. Jednak Fin nie cieszył się zbyt długo z prowadzenia, ponieważ jego czas poprawiło kilku kierowców w tym Lewis Hamilton, który uzyskał 1:25,127 na oponie pośredniej. Jedynym kierowcą, który uzyskał swój czas na oponie miękkiej był Lando Norris, który tracił do kierowcy Mercedesa 0,026 sekundy.

Podobnie jak podczas pierwszego treningu kierowcy mieli kłopoty z dohamowaniem do pierwszego zakrętu Yas Marina. Pierwszym kierowcą weekendu, który uderzył w ścianę czternastego zakrętu był Valtteri Bottas. Fin od razu zjechał do swojego garażu. Po trzynastu minutach od rozpoczęcia sesji na torze pojawiła się żółta flaga. Jej sprawcą w trzecim sektorze był Nicholas Latifi, który wypadł w trzynastym zakręcie i uderzył tyłem o bandę.

Po dwudziestu minutach od rozpoczęcia sesji na czele nadal znajdował się Hamilton z czasem 1:24,126, zaraz za nim Bottas ze stratą 0,146 oraz Ricciardo. Zawodnik McLarena tracił do prowadzącego kierowcy Mercedesa 0,833 sekundy. Po uzyskaniu bardzo dobrego czasu i zajmowania drugiego miejsca, sędziowie skreślili czas Alonso z powodu złamania limitów toru w ostatnim, szesnastym zakręcie.

Na trzydzieści minut przed końcem treningu na czele zameldował się Esteban Ocon z czasem 1:24,034. W międzyczasie błąd popełnił Bottas, który w sekcji stadionowej zblokował koła w swoim Mercedesie. Podobny problem co Fin miał Nikita Mazepin. Na dwadzieścia cztery minuty przed końcem na czele zameldował się Hamilton, który poprawił czas Francuza o 0,343 sekundy. W międzyczasie na tor powrócił Lando Norris, w którego samochodzie wymieniono przednie skrzydło.

Na piętnaście minut przed końcem na torze na chwilę pojawiła się żółta flaga. Znacznie lepiej niż w pierwszym treningu radzili sobie kierowcy Ferrari. Carlos Sainz Jr był dziewiąty, a Charles Leclerc ósmy. Tradycyjnie na końcu stawki znajdowali się kierowcy Haasa oaz Williamsa. Przed nimi był Kimi Räikkönen oraz kierowcy Aston Martina.

Po zakończeniu treningu i wywieszeniu flagi w szachownicę swój samochód rozbił Kimi Räikkönen. Fin roztrzaskał swoją Alfę Romeo w czternastym zakręcie i uszkodził zarówno przód jak i tył swojego samochodu.

Kimi Raikkonen spins and hits the wall at Turn 14

Thankfully he is able to get out of his car#AbuDhabiGP 🇦🇪 #F1 pic.twitter.com/TNQr9M80xh

— Formula 1 (@F1) December 10, 2021