Verstappen przed Mercedesami w pierwszym treningu na Yas Marina

Lider klasyfikacji generalnej Formuły 1 Max Verstappen rozpoczął ostatni weekend sezonu 2021 od uzyskania najlepszego czasu w popołudniowej, rozegranej przed zachodem słońca piątkowej sesji treningowej do Grand Prix Abu Zabi. Jego rywal w walce o mistrzostwo Lewis Hamilton był trzeci, za zespołowym kolegą z Mercedesa-AMG Valtterim Bottasem.

Zanim pierwsza sesja treningowa się rozpoczęła, porządkowi przeprowadzili szybkie prace przy 14. zakręcie koło hotelu. Od razu po rozpoczęciu się sesji, na torze znaleźli się dwa pretendenci do tytułu mistrza świata: Lewis Hamilton oraz Max Verstappen. Na tor wyjechał również Jack Aitken, który podczas pierwszego treningu poprowadził samochód George'a Russella.

W samochodzie Charlesa Leclerca zamontowano w tylnej części samochodu specjalne czujniki, które miały za zadanie zbieranie danych. Podobnie jak to miało wcześniej, również podczas treningu Nikita Mazepin zgłosił swojej ekipie, że musi zmienić kask, ponieważ wieje mu w oczy. Max Verstappen miał z kolei problem z kierownicą. W międzyczasie pomiędzy Holendrem, a Monakijczykiem doszło do małej przepychanki na torze.

Już po pięciu minutach od rozpoczęcia sesji w tabeli z wynikami mieliśmy już jedenaście czasów i prowadził Bottas. Yuki Tsunoda musiał zjechać do alei serwisowej z powodu luzu w pedale hamowania. Po ośmiu minutach na czele mieliśmy już Maxa Verstappena, który na oponie miękkiej uzyskał czas 1:24,463. Drugi był Lando Norris ze stratą 0,319 sekundy, a trzeci Hamilton.

W międzyczasie kilku kierowców zostało poinformowanych o tym, że ich czas został skasowany ze względu na przekroczenie limitów toru w ostatnim zakręcie przed wjazdem na prostą startową. Po piętnastu minutach na czele znajdował się Fernando Alonso. Kierowca Alpine uzyskał na miękkiej oponie czas 1:26,271. Jednak Hiszpan nie cieszył się zbyt długo z prowadzenia. Po uzyskaniu rekordów w drugim i trzecim sektorze, jego czas przebił Verstappen i o 0,669 poprawił czas kierowcy Alpine.

Mało brakowało, a Esteban Ocon uderzyłby w ścianę przy czternastym zakręcie, po małym uślizgu: „Było blisko” – podsumował Francuz. Bez czasu po dwudziestu minutach sesji byli tylko Leclerc oraz Tsunoda. Na trzydzieści trzy minuty przed końcem sesji, na torze znajdowali się tylko kierowcy Ferrari, którzy zajmowali wówczas trzynaste i czternaste miejsce. Ostatnie miejsce zajmował wówczas Nicholas Latifi, za kierowcami amerykańskiego Haasa oraz Jackiem Aitkenem.

Problemy z samochodem zgłosił Sainz, który przyznał, że wszystko jest źle i należy coś zmienić. Na trzydzieści minut przed końcem treningu w trzecim sektorze pojawiła się żółta flaga. Jej sprawcą był Kimi Räikkönen. Fin zaliczył spina w dziewiątym zakręcie. Podczas treningu sporo kierowców miało problemy w pierwszym zakręcie Yas Marina – w tym Alonso, który zbyt szeroko wyjechał poza tor.

Na 18 minut przed końcem na torze była większość stawki, a co za tym idzie dość tłoczno robiło się w ostatnich zakrętach toru. Na tłok – na swoim szybkim okrążeniu – natrafił między innymi Räikkönen, który wcześniej natrafił na Maxa Verstappena. Sporym problemem dla kierowców był również dziewiąty zakręt, który został wyposażony w tarki, które mieliśmy już okazję poznać podczas Grand Prix Kataru.

Na dziesięć minut przed końcem sesji Lewis Hamilton przestrzelił hamowanie i wyjechał poza tor w zakręcie numer siedem. Pobocza zwiedzali także Sainz oraz Bottas. Sebastian Vettel obrócił się z kolei w 15. zakręcie.

Sytuacja w tabeli z czasami pozostała już niezmieniona. Verstappen był najszybszy, pokonując Bottasa o 0,196 sekundy. Trzeci Hamilton stracił do niego 0,346 sekundy. Kolejne miejsca zajęli Sergio Perez, Tsunoda, Alonso i Pierre Gasly, a pierwszą dziesiątkę uzupełnili Leclerc, Sainz i Vettel.