Bottas wygrywa ostatni sprint sezonu F1

Valtteri Bottas odniósł swoje drugie z rzędu zwycięstwo w sprincie kwalifikacyjnym Formuły 1. Kierowca Mercedesa-AMG pokonał Maxa Verstappena w walce o pole position do niedzielnego Grand Prix São Paulo. Po starcie z końca stawki, Lewis Hamilton przebił się do pierwszej piątki.

Zdecydowanie dotychczasowym największym wydarzeniem weekendu wyścigowego w Brazylii była dyskwalifikacja Hamiltona z wyników piątkowych kwalifikacji z powodu złamania przepisów technicznych odnoszących się do tylnego skrzydła i działania systemu DRS. W wyniku tego Brytyjczyk musiał startować z ostatniego, 20. pola. Przed startem pogoda była dość przyjemna. Mimo przeważającej ilości chmur na niebie temperatura powietrza wynosiła 17°C, a asfalt rozgrzany był do 36°C. Jeśli chodzi o dobór opon, ruszający z pierwszego pola Max Verstappen zdecydował się na pośrednie opony, zaś  Bottas, na miękką mieszankę. Hamilton z kolei z tyłu stawki również postawił na pośrednie ogumienie. Podobne zróżnicowanie widoczne było również w całym środku stawki.

Dobór opon okazał się być kluczowy na starcie. Bottas zaliczył lepszy początek i wyprzedził Verstappena na dojeździe do pierwszego zakrętu. Holender następnie został wyprzedzony przez Carlosa Sainza Jr. w czwartym zakręcie i wyjechał szeroko, zaś kierowca Ferrari awansował na drugie miejsce. Kierowca Red Bulla narzekał jednocześnie na pewne problemy ze zmianą biegów na starcie rywalizacji.

Tymczasem ruszający z samego końca Hamilton po dwóch okrążeniach był w stanie przebić się na 14. miejsce, wykorzystując również mały kontakt między zespołowymi kolegami z Alfy Romeo – Antonio Giovinazzim i Kimim Räikkönenem, w wyniku którego Fin obrócił się w pierwszym zakręcie i spadł na ostatnie miejsce.

Na początku czwartego okrążenia Verstappen był już drugi. Na prostej startowej był w stanie znaleźć się blisko jadącego przed nim Sainza, a następnie wykorzystał system DRS na swoją korzyść i pokonał Hiszpana na dojeździe do pierwszego zakrętu. Z kolei Hamilton awansował na 13. lokatę, w ten sam sposób pokonując Yukiego Tsunodę z AlphaTauri, a na następnym kółku uporał się z Giovinazzim.

Podczas gdy Bottas kontynuował prowadzenie, a Verstappen mimo gorszych opon powoli zbliżał się do Bottasa, Sainz już miał 10 sekund straty do lidera, a tuż za nim toczyły się walki o potencjalne pozycje startowe do niedzielnego wyścigu. Na 9. kółku Lando Norris po nieudanym ataku na prostej startowej zrewanżował się na dojeździe do czwartego zakrętu i w dość agresywny sposób wyprzedził Charlesa Leclerca i przesunął się na piąte miejsce. Z kolei Sergio Pérez, który był czwarty, nie miał sposobu na Sainza, który wyraźnie blokował jadących za nim kierowców.

Hamilton dojeżdżając do coraz szybszych kierowców napotykał na większy opór ze strony rywali. Po wyprzedzeniu Fernando Alonso, kierowca Mercedesa przez kilka okrążeń podążał za Danielem Ricciardo, którego wyprzedził na 14. okrążeniu, a na kolejnym kółku uporał się z Sebastianem Vettelem i jechał już na 9. pozycji. Na jego celowniku znaleźli się następnie Esteban Ocon i Pierre Gasly, z którymi również nie miał problemu.

W tym czasie Verstappen zredukował stratę do Bottasa do mniej niż sekundy i rozpoczął ataki na Fina. Te jednak nie zakończyły się powodzeniem i na 5 okrążeń przed końcem ponownie spadł poza zasięg systemu DRS, choć przez cały czas podążał za reprezentantem Mercedesa, prawdopodobnie szykując się na manewr na koniec tego sprintu.

Na 20. okrążeniu Hamilton był już szósty po tym, jak na dojeździe do czwartego zakrętu uporał się z Leclerkiem, a w samej końcówce zmierzył się z Norrisem. Na początku ostatniego okrążenia bardzo agresywnie, ale równie skutecznie zaatakował kierowcę McLarena na hamowaniu do pierwszego zakrętu i tym samym przesunął się na piąte miejsce, na którym też ukończył sobotni sprint. Na skutek kary za wymianę silnika, Brytyjczyk przystąpi do GP São Paulo z dziesiątego pola.

Bottas do końca utrzymał Verstappena za sobą mimo kiepskiego stanu opon i wywalczył pole position do wyścigu na torze Interlagos. Obok niego ustawi się kierowca Red Bulla, a czołową trójkę sprintu uzupełnił Sainz, który skutecznie obronił się przed atakami ze strony Péreza. Piąty był Hamilton, szósta lokata przypadła Norrisowi, a najlepszą dziesiątkę uzupełnili Leclerc, Gasly, Ocon i Vettel.

Niedzielny wyścig rozpocznie się o godzinie 18:00.