Pérez najszybszy również przed kwalifikacjami do GP Stanów Zjednoczonych

Sergio Pérez uzyskał najlepszy czas podczas trzeciego treningu przed kwalifikacjami do Grand Prix Stanów Zjednoczonych – Meksykanin przejechał najszybsze okrążenie w czasie 1:34,701. Z drugim czasem zameldował się Carlos Sainz Jr, a trzeci był Max Verstappen.

Pierwszym kierowcą, który pojawił się na torze był Sebastian Vettel. Niemiec wyjechał na tor na oponie pośredniej. Kierowca Aston Martina przez długie minuty samotnie pokonywał kilometry amerykańskiego toru. Po kilku okrążeniach Vettel zjechał do swoich mechaników i zniknął w garażu. Kolejnym kierowcą, który wyjechał na tor po siedmiu minutach od rozpoczęcia sesji był Fernando Alonso, który wyjechał na oponie miękkiej.

Po spokojnym początku sesji, po dziesięciu minutach na torze pojawił się Lewis Hamilton na oponie miękkiej. Po chwili dołączył do niego Kimi Räikkönen. Tłoczno zrobiło się dopiero po piętnastu minutach, gdy pierwszy swój czas uzyskał kierowca Mercedesa. Brytyjczyk przejechał okrążenie amerykańskiego toru w czasie 1:35,814. Drugi w tabeli zapisał się Alonso, ze stratą 5,163 sekundy.

Kierowcy zabrali się do pracy dopiero po dwudziestu minutach od zapalenia się zielonych świateł. Po trzydziestu pięciu minutach na czele znajdował się Verstappen z czasem 1:35,207, który był o 0,364 sekundy lepszy od kierowcy Mercedesa. Za plecami tej dwójki znajdowali się Pérez, Charles Leclerc, Sainz oraz duet kierowców Mclarena. Bardzo dobrym czasem - zaledwie o 0,001 wolniejszym - popisał się Perez, który awansował na drugą pozycję.

W międzyczasie na torze pojawiła się żółta flaga w drugim sektorze. Jej sprawcą był Bottas, który po najechaniu na tarkę w szóstym zakręcie - słynne eski w pierwszym sektorze - bokiem przejechał kilkanaście metrów toru COTA i spłaszczył swoje opony. Chwilę później ponownie pojawiły się żółte flagi – tym razem za sprawą błędu George’a Russella. Brytyjczyk zaliczył obrót w piątym zakręcie i również zniszczył swoje opony.

Tymczasem na dobrym okrążeniu był Verstappen, który uzyskał rekord pierwszego i trzeciego sektora, by następnie poprawić swój rezultat na 1:34,912. Jedynym kierowcą, który na dwadzieścia pięć minut przed końcem treningu nie miał czasu był Valtteri Bottas. Fin uzyskał swój czas na dwadzieścia minut przed końcem, kiedy to ustanowił rekordowy czas w drugim sektorze i na świeżym komplecie opon uzyskał drugi rezultat, ze stratą zaledwie 0,076 sekundy do prowadzącego Holendra. Na samym końca był za to Lance Stroll. Kanadyjczyk tracił 53,113 sekundy. Przed nim znajdowała się dwójka zespołu Haas oraz Pierre Gasly.

Po chwili na czele znajdował się Sainz. Kierowca Ferrari poprawił czas kierowcy Red Bulla o 0,107 sekundy. Podobnie jak to miało miejsce w piątek, również w sobotę kierowcy co rusz naruszali limity toru i tym samym sędziowie skreślali ich rezultaty. Na trzynaście minut przed końcem na pierwszym miejscu zameldował się Perez. Meksykanin uzyskał 1:34,701.

Bardzo wysokie dziesiąte i jedenaste miejsce zajmowali kierowcy Alfy Romeo. Dopiero na dziesięć minut przed końcem treningu swój ostatni, dwudziesty czas poprawił Stroll. Kanadyjczyk poprawił się na dwunaste miejsce, ale po chwili spadł na trzynaste, ponieważ przed nim zameldował się Nicholas Latifi.

Cały trening problemy miał Leclerc, który co rusz informował swoją ekipę, że "tył pływa", co było widać, kiedy tył Ferrari ślizgał się na torze COTA. W międzyczasie Verstappen poprawił swój czas, ale szybko został on skreślony przez sędziów za złamanie limitów toru. Na sześć minut przed końcem treningu na pierwsze miejsce wskoczył Lewis Hamilton, ale jego czas również został skreślony za limity toru w dziewiątym zakręcie. W końcówce treningu doszło do małego nieporozumienia pomiędzy kierowcami - w tym Nikitą Mazepinem i Verstappenem - a poddenerwowany Holender przyznał przez radio, że musi kupić wszystkim kierowcom okulary.

Pérez do końca utrzymał prowadzenie w sesji i był finalnie szybszy od drugiego Sainza o 0,104 sekundy. Trzeci czas uzyskał Verstappen, który – podobnie jak Hamilton – mógł mieć rezultat o około 0,3 sek. lepszy, gdyby nie przekroczenie limitów toru. Czwarta pozycja przypadła Norrisowi, piąty był Bottas, a czołową dziesiątkę uzupełnili Hamilton, Ricciardo, Gasly, Leclerc i Ocon.

Kwalifikacje rozpoczną się o godzinie 23:00 czasu polskiego.