Bottas najszybszy, Hamilton tuż za nim

Valtteri Bottas uzyskał najlepszy czas podczas pierwszego treningu przed Grand Prix Ameryk na torze COTA notując czas 1:34,874. Drugi z minimalną stratą 0,045 sekundy znalazł się Lewis Hamilton, a trzeci był Max Verstappen ze stratą 0,932 sekundy.

Sergio Perez był jednym z pierwszych kierowców, którzy wyjechali na tor. W samochodzie Meksykanina zamontowano specjalne czujniki na przednim skrzydle, a sam Perez jechał ze stałą prędkością, aby zebrać jak najdokładniejsze dane ze swojego przejazdu. Pierwszym sprawcą żółtej, a następnie czerwonej flagi był Fernando Alonso, który zatrzymał swój samochód w dwunastym zakręcie.

Not a good start to the session for Fernando Alonso, his Alpine comes to a halt

He hitches a ride back to the garage 🛵#USGP 🇺🇸 #F1 pic.twitter.com/Z1SYsa4f1r

— Formula 1 (@F1) October 22, 2021

Sesja została wznowiona na czterdzieści osiem minut przed końcem, a na tor wyjechała większość kierowców, w tym Max Verstappen na miękkiej mieszance opon. Na czele znajdował się wówczas Lewis Hamilton z czasem 1:37,260. Zaraz za nim - ze stratą 0,077 sekundy - znajdował się Verstappen, a trzeci był Valtteri Bottas ze stratą 0,212 sekundy. Bez czasów byli tylko Pierre Gasly, Fernando Alonso – co zrozumiałe – oraz Daniel Ricciardo. Po dwudziestu minutach na torze znów pojawiła się żółta flaga. Jej sprawcą był Charles Leclerc, który wypadł w szóstym zakręcie i na chwilę zakopał się w żwirowej pułapce.

Podczas pierwszego treningu sędziowie znów mieli pełne ręce roboty, a kierowcy co rusz mieli kasowane czasy za naruszenie limitów amerykańskiego toru. Po dwudziestu pięciu minutach od rozpoczęcia pierwszego treningu na czele znajdował się Sergio Perez, który na twardej oponie uzyskał 1:36,798. Jednak kierowca Red Bulla nie cieszył się zbyt długo z prowadzenia, bo jego czas został szybko poprawiony przez Hamiltona o 0,417 sekundy.

Na dwadzieścia pięć minut przed końcem sesji mechanicy Alpine naprawili samochód Alonso i Hiszpan był już gotowy na wyjazd na tor. W międzyczasie na drugie miejsce ze stratą 0,220 wskoczył Charles Leclerc, ale zmiana nastąpiła za to na czele. Czas Brytyjczyka poprawił Verstappen. Kierowca Czerwonych Byków poprawił czas o 0,332 sekundy. Na dwadzieścia minut przed końcem sesji na torze - w trzecim sektorze - pojawiła się żółta flaga. Jej sprawcą był Nikita Mazepin, który miał problemy w dziewiętnastym zakręcie.

Tempa nie zwalniał za to Hamilton, który poprawił najlepszy czas o 0,953 sekundy. Przez chwilę na drugiej pozycji znajdował się Perez, ale jego czas został skreślony za przekroczenie limitów toru.  Bardzo dobrą dyspozycję prezentował również drugi kierowca Mercedesa, który po rekordzie w trzecim sektorze zajmował pierwsze miejsce z czasem 1:34,874. Na piętnaście minut przed końcem treningu swój pierwszy czas uzyskał Alonso. Hiszpan uzyskał osiemnasty rezultat, przed dwoma kierowcami amerykańskiego Haasa.

Problemy z kaskiem zgłosił w międzyczasie Antonio Giovinazzi, który od razu zjechał do garażu i wymienił swoje nakrycie głowy. Na wysokim, dziewiątym miejscu znajdował się George Russell. Kierowca Williamsa tracił do prowadzącego Fina 2,096 sekundy. Na dwie minuty przed zakończeniem treningu na torze pojawiła się żółta flaga, a jej sprawcami byli Schumacher i Perez. Meksykanin próbując wyprzedzić Niemca uderzył w lewy bok Haasa i tym samym uszkodził jego samochód. W samej końcówce sesji błąd popełnił Räikkönen, który bokiem przejechał jeden z zakrętów.

Trening zakończył się tradycyjnie ostatnimi miejscami kierowców Haasa. Na dziewiątym miejscu znalazł się Antonio Giovinazzi, a dziesiąty był Kimi Räikkönen. Pierre Gasly zajął szóste miejsce, a Yuki Tsunoda był dopiero osiemnasty.

Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.