Verstappen pokonuje Hamiltona w strategicznym Grand Prix Francji

Max Verstappen wyprzedził Lewisa Hamiltona na przedostatnim okrążeniu i odniósł zwycięstwo w strategicznym wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Francji. Na najniższym stopniu podium stanął zespołowy kolega Verstappena – Sergio Pérez, dając Red Bullowi sporą zdobycz punktową.

Przed wyścigiem o poranku tor Paul Ricard nawiedziły opady deszczu, jednak tuż przed startem nawierzchnia była już całkowicie sucha, zaś szansa na dalsze opady wynosiła tylko 10%. Zza chmur pojawiało się słońce, temperatura powietrza wynosiła 25°C, zaś asfalt rozgrzany był do 37°C. Nikt w stawce nie postawił na miękkie opony – czołowa dziesiątka startowała na pośrednim ogumieniu, a sześciu kierowców z drugiej połowy stawki postawiła na twardą mieszankę. Yuki Tsunoda z AlphaTauri przystępował do wyścigu z alei serwisowej m. in. z powodu wymiany podłogi i skrzyni biegów po wypadku w kwalifikacjach.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł ruszający z pole position Max Verstappen pokrył Lewisa Hamiltona na dojeździe do pierwszego zakrętu, jednak popełnił błąd w drugim zakręcie i musiał ratować się ucieczką poza tor, w wyniku czego liderem wyścigu został 7-krotny mistrz świata Formuły 1. Na trzecim miejscu pozostał Valtteri Bottas, a jako czwarty wciąż podążał Sergio Pérez z Red Bulla.

Mimo objęcia prowadzenia, Hamilton nie odjeżdżał Verstappenowi, który w dotychczasowej części weekendu miał lepszą prędkość na prostych w porównaniu do Brytyjczyka. Kierowca Mercedesa dość szybko zgłosił swojemu zespołowi, że pośrednie opony najprawdopodobniej nie wytrzymają zakładanego dystansu, a także, że się przegrzewają. Na 10. okrążeniu lewa przednia opona w jego samochodzie zaczęła ziarnieć, lecz przy okazji odjechał Verstappenowi na dwie sekundy. Tuż za Holendrem trzymał się Bottas, który zdawał się mieć mniej problemów z oponami w porównaniu z zespołowym kolegą, zaś Pérez tracił do czołowej trójki już blisko 5 sekund.

Na następnym okrążeniu duet McLarena – Daniel Ricciardo i Lando Norris, byli w stanie w ciągu kilku zakrętów wyprzedzić Fernando Alonso z Alpine i awansować odpowiednio na ósme i dziewiąte miejsce. Kierowcy brytyjskiej stajni zaczęli wkrótce dojeżdżać do jadących przed nimi zawodników walczących o piąte miejsce – wówczas na piątym miejscu podążał Carlos Sainz Jr z Ferrari, który trzymał za sobą Pierre’a Gasly’ego z AlphaTauri oraz zespołowego kolegę, Charlesa Leclerca.

Na 14. kółku Ricciardo bezproblemowo wyprzedził Leclerca, który chwilę później jako pierwszy kierowca zameldował się w alei serwisowej po twarde opony – Monakijczyk powrócił na tor na przedostatnim, 19. miejscu, między duetem Haasa: Nikitą Mazepinem oraz Mickiem Schumacherem. Trzy okrążenia później ruch kierowcy Ferrari powtórzył również sam Ricciardo, który także otrzymał komplet twardego ogumienia, lecz powrócił na tor za Leclerkiem. Ruch McLarena i tak był skuteczny, ponieważ w ten sposób Ricciardo podciął zarówno Sainza, jak i Gasly’ego, którzy zjechali na następnym kółku.

Bottas został pierwszym kierowcą ze ścisłej czołówki, który zameldował się u mechaników celem wyprzedzenia Verstappena w tej sekwencji. Holender zmienił opony na następnym okrążeniu, lecz był w stanie zachować za swoimi plecami Fina. Hamilton pojawił się w boksach tuż po Verstappenie, lecz nie był w stanie pokryć reprezentanta Red Bulla, który wyprzedził go w pierwszym zakręcie i powrócił na pozycję lidera.

Verstappen nie był jednak w stanie odjechać Hamiltonowi, który przez cały czas znajdował się w zasięgu systemu DRS, a dodatkowo tuż za kierowcą Mercedesa podążał zespołowy kolega: Bottas. Tymczasowym liderem wyścigu został Pérez, który musiał jeszcze zaliczyć swój pit stop, a jego przewaga nad Verstappenem malała diametralnie. Red Bull zdecydować się ściągnąć Meksykanina na 24. okrążeniu, a kierowca powrócił na tor na czwartym miejscu. W tym samym czasie mechaników odwiedził także Norris, który był ostatnim kierowcą jadących na oponach pośrednich.  

Choć Hamilton przez cały czas jechał bardzo blisko Verstappena i co chwilę korzystał z DRS-u, nowa i usprawniona jednostka napędowa Hondy zdawała się spełniać pokładane oczekiwania, pozwalając kierowcy Red Bulla utrzymywać prowadzenie. Wkrótce Hamilton wypadł z zasięgu DRS-u i miał 1,5-sekundy straty względem lidera. Bottas z kolei tracił do zespołowego kolegi już 3 sekundy.

Wśród czołówki pojawiło się zmartwienie dotyczące zbyt dużego zużycia twardych opon. Wszyscy zawodnicy zgodnie stwierdzali przez zespołowe radio, że nie dojadą na tym komplecie ogumienia do końca. Z tego względu na 33. okrążeniu, na 20 kółek przed końcem, Red Bull postawił wszystko na jedną kartę i ściągnął Verstappena po komplet pośredniego ogumienia. Holender powrócił na tor na czwartym miejscu, tracąc do trzeciego Péreza 5 sekund. Zgodnie z oczekiwaniami, ta strata szybko malała i już dwa okrążenia później Meksykanin przepuścił partnera z ekipy, aby ten zaczął pościg za Mercedesami.

Za ich plecami trwała walka o punkty. Dobry wyścig zaliczał McLaren, który mimo zastosowania zupełnie różnych strategii względem swoich kierowców, jechał na piątym i szóstym miejscu za sprawą Norrisa i Ricciardo, a jako siódmy podążał Gasly. Kiepskie tempo prezentowało za to Ferrari – Sainz oraz Leclerc zostali wcześniej wyprzedzeni właśnie przez Gasly’ego, a dodatkowo przed nimi jechał Alonso, który był w stanie wyprzedzić Sainza na prostej startowej.

Verstappen na pośrednich oponach był w stanie urywać z czasu Hamiltona momentami ponad dwie sekundy na okrążeniu, lecz miał problem w postaci komunikacji radiowej z inżynierem wyścigowym – mikrofon w jego kasku nie pozwalał na przekazanie zrozumiałych komunikatów. Co ciekawe, dość podobny problem spotkał również Mercedesa, jednak w tym zespole kłopoty z mikrofonem wystąpiły u inżyniera wyścigowego Hamiltona.

Verstappen mimo trudności utrzymał dobre tempo na zużywającym się pośrednim ogumieniu i na 44. okrążeniu wykorzystał drobny błąd Bottasa na hamowaniu do szykany po prostej Mistral, awansując w ten sposób na drugie miejsce. W tym momencie Holender miał 4,5 sekundy względem Hamiltona, a do końca wyścigu pozostało 8 okrążeń.

Następnie do skóry Bottasa zaczął dobierać się Pérez, który pozostał na twardych oponach, lecz miał je znacznie świeższe niż Mercedesy. Po kilku próbach, Meksykanin uporał się z Bottasem na 49. okrążeniu i awansował na trzecią lokatę. Z kolei Verstappen po awansie na drugie miejsce początkowo nie był w stanie zmniejszyć straty względem Hamiltona, lecz zmieniło się to na 48. okrążeniu, kiedy to Brytyjczyk zgłosił agresywne najechanie na krawężnik po szerokim wyjeździe w 12. zakręcie.

Ostatnie okrążenia to pogoń Verstappena za Hamiltonem, a na 3 kółka przed metą różnica między nimi wynosiła zaledwie 1,5 sekundy. Holender bardzo szybko znalazł się w zasięgu systemu DRS. Na przedostatnim okrążeniu wykorzystał on aktywację tylnego skrzydła i pewnie wyprzedził kierowcę Mercedesa na prostej Mistral przed szykaną.

Dla Holendra to trzecie zwycięstwo w tym sezonie i powiększył swoją przewagę nad Hamiltonem w klasyfikacji mistrzostw. Trzecie miejsce zajął Pérez, dając Red Bullowi dodatkowe wsparcie punktowe w klasyfikacji konstruktorów. Jako czwarty linię mety przekroczył Bottas, piąte i szóste miejsce wywalczył duet McLarena – Norris i Ricciardo, siódma lokata przypadła Gasly’emu, a punktowaną dziesiątkę zamknęli Alonso, Vettel i Stroll.

Formuła 1 ma za sobą pierwszy z trzech wyścigów rozgrywanych tydzień po tygodniu. Już w następny weekend padok przeniesie się do Austrii na tor Red Bull Ring, gdzie odbędzie się Grand Prix Styrii, a tydzień później – Grand Prix Austrii.

PNrKierowcaZespół Rezultat
133
Max Verstappen
Red Bull Racing Honda53 okr.
244
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 2,904
311
Sergio Pérez
Red Bull Racing Honda+ 8,811
477
Valtteri Bottas
Mercedes-AMG Petronas F1 Team+ 14,618
54
Lando Norris
McLaren F1 Team+ 1:04,032
63
Daniel Ricciardo
McLaren F1 Team+ 1:15,857
710
Pierre Gasly
Scuderia AlphaTauri Honda+ 1:16,596
814
Fernando Alonso
Alpine F1 Team+ 1:17,695
95
Sebastian Vettel
Aston Martin Cognizant F1 Team+ 1:19,666
1018
Lance Stroll
Aston Martin Cognizant F1 Team+ 1:31,946
1155
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari+ 1:39,337
1263
George Russell
Williams Racing+ 1 okr.
1322
Yuki Tsunoda
Scuderia AlphaTauri Honda+ 1 okr.
1431
Esteban Ocon
Alpine F1 Team+ 1 okr.
1599
Antonio Giovinazzi
Alfa Romeo Racing Orlen+ 1 okr.
1616
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari+ 1 okr.
177
Kimi Räikkönen
Alfa Romeo Racing Orlen+ 1 okr.
186
Nicholas Latifi
Williams Racing+ 1 okr.
1947
Mick Schumacher
Uralkali Haas F1 Team+ 1 okr.
209
Nikita Mazepin
Uralkali Haas F1 Team+ 1 okr.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze