Hamilton na pole position do Grand Prix Hiszpanii

Lewis Hamilton wywalczył pole position do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Hiszpanii. Obok niego swój samochód ustawi Valtteri Bottas, a z trzeciego pola wystartuje Max Verstappen.

Tuż przed startem kwalifikacji pogoda była bardzo ładna, ale jednocześnie upalna. Nad okolicami Barcelony było częściowo zachmurzone niebo, a temperatury były wysokie – temperatura powietrza wynosiła 30°C, zaś asfalt rozgrzany był do 49°C. Problemem mógł być wiatr, który był większy niż w trzecim treningu i wiał w plecy na dojeździe do zakrętu nr 4.

Q1

Tuż po zapaleniu się zielonego światła na końcu alei serwisowej na tor wyjechał jedynie duet Williamsa. Podczas tego wewnętrznego pojedynku Nicholas Latifi uzyskał 1:19,231, pokonując wówczas George’a Russella o 0,329 s.

Dopiero po upływie 5 minut ze swoich garaży wyjechał duet Mercedesa, a także Max Verstappen z Red Bulla. Lewis Hamilton na swojej próbie uzyskał 1:17,037, będąc szybszym od zespołowego kolegi Valtteriego Bottasa o 0,376 s oraz o kolejne 0,002 s od Verstappena. Niedługo później do gry dołączył duet Racing Point, który rozdzielił Mercedesy – Sergio Pérez stracił do Hamiltona tylko 0,080 s, zaś Lance Stroll – 0,279 s. Co ciekawe, czołowych 15. kierowców, którzy mieli awans do Q2, praktycznie mieściła się w jednej sekundzie.

Po pierwszej serii przejazdów, na torze zapanowała absolutna cisza. Zmieniło się to na zaledwie 3 minuty przed końcem, kiedy niemal cała stawka zdecydowała się powrócić na tor. W garażu pozostał jedynie duet Racing Point.

W samej końcówce Hamilton poprawił się na 1:16,872, Pérez pozostał na drugiej pozycji, a na trzecią lokatę awansował Verstappen. Po raz pierwszy w tym sezonie do Q2 awansował Kimi Räikkönen, który dokonał tego z 15. czasem. Tym samym seria George’a Russella dobiegła końca – kierowca Williamsa, wraz z zespołowym partnerem Latifim odpadli w Q1, podobnie jak znajdujący się przed nimi duet Haasa: Kevin Magnussen oraz Romain Grosjean, a także Antonio Giovinazzi, który był ostatni.

Q2

Podobnie jak w Q1, rozpoczęcie drugiej części czasówki również nie było gwałtowne. Dopiero po kilku minutach torze pojawiła się większa grupa kierowców. Największym zaskoczeniem na tym etapie były miękkie opony założone w Mercedesach – zazwyczaj niemiecki zespół decyduje się na pośrednią mieszankę, korzystając z faktu posiadania bardzo mocnego samochodu, który awansuje do Q3 nawet na wolniejszym ogumieniu.

Po pierwszej turze okrążeń ponownie szybszy był Hamilton, który wykręcił 1:16,013, będąc szybszym od Bottasa o 0,139 s. Na tym etapie najbliżej Mercedesów był Verstappen, który na swojej szybkiej próbie tracił do Hamiltona pół sekundy. Po dobry czas jechał Pérez, który uzyskał najlepszy czas w pierwszym sektorze, jednak nadsterowność w zakręcie nr 12 spowodowała, że Meksykanin ostatecznie był wolniejszy od lidera o sekundę i wylądował na szóstej pozycji.

Podobnie jak wcześniej, na torze znów zapanowała kilkuminutowa cisza, przerwana na trzy minuty przed końcem. Tym razem jednak na wyjazd nie zdecydowała się czołowa trójka, czyli duet Mercedesa oraz Verstappen.

W samej końcówce wielu kierowców nie poprawiło swoich czasów, ale część z nich zaliczyła spory awans. Największe wrażenie wywarł Pierre Gasly, który wskoczył na piątą lokatę, a do Q3 po raz trzeci w tym sezonie nie awansował Vettel. Oprócz kierowcy Ferrari, w tej części czasówki odpadli: Daniił Kwiat, Daniel Ricciardo oraz Kimi Räikkönen, który wywalczył 14. pole startowe i pokonał Estebana Ocona – co ciekawe, na pośrednich oponach.

Q3

Tuż po rozpoczęciu finałowego segmentu kwalifikacji, od razu na tor wyjechał duet Racing Point, który chciał mieć pusty tor przed sobą. W wewnętrznym pojedynku ekipy z Silverstone Pérez pokonał Strolla różnicą zaledwie 0,021 s. Niedługo później Hamilton wykręcił 1:15,584, wyprzedzając Bottasa o 0,059 s, zaś trzeci Verstappen tracił do lidera 0,708 s. Pérez ze Strollem zajmowali odpowiednio czwarte i piąte miejsce w tabeli, zaś szósty był Lando Norris.

Już po wywieszeniu flagi w biało-czarną szachownicę Bottas uzyskał poprawę w drugim i ostatnim sektorze, jednak słabsza pierwsza partia toru spowodowała, że Hamilton, który również nie poprawił swojego czasu, wywalczył pole position do jutrzejszego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Hiszpanii. Z trzeciego pola ruszy Verstappen, czwartą pozycję wywalczył Pérez, piąty był Stroll, szósty czas uzyskał Albon, a czołową dziesiątkę uzupełnili Carlos Sainz Jr, Norris, Charles Leclerc oraz Gasly.

Wyścig Formuły 1 w Barcelonie rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15:10.