Hamilton na pole position do GP Abu Zabi

Lewis Hamilton wywalczył pierwsze pole startowe do ostatniego wyścigu tegorocznego sezonu Formuły 1 - Grand Prix Abu Zabi. To pierwszy triumf Brytyjczyka w kwalifikacjach od tegorocznego GP Niemiec. Drugi w kwalifikacjach był jego zespołowy kolega Valtteri Bottas, lecz ze względu na karę za wymianę silnika wystartuje z końca stawki, a trzeci – Max Verstappen.

Q1

Po półtorej minuty od rozpoczęcia pierwszego segmentu czasówki część kierowców zdecydowała się wyjechać na tor. Na czele grupy znajdował się Alexander Albon, ale wśród nich znajdował się także Robert Kubica. To właśnie Albon jako pierwszy przejechał mierzone okrążenie, które wyniosło 1:37,699, lecz niedługo później na czele zestawienia znalazł się jego zespołowy kolega z Red Bull Racing, Verstappen, który poprawił czas Tajlandczyka o ponad sekundę i zszedł na 1:36,390.

Niedługo później na tor wyjechali również kierowcy Mercedesa i Ferrari. Na 10 minut przed końcem na czele zestawienia znalazł się Hamilton z czasem 1:36,231, jednak dokonał tego, kiedy w ostatnim zakręcie widniała żółta flaga. Spowodował ją Sebastian Vettel, który najprawdopodobniej zbyt mocno schłodził swoje opony i obrócił się na wyjściu na prostą startową przed próbą przejechania szybkiego kółka. Niemiec był jednak w stanie powrócić na właściwą linię jazdy i kontynuować udział w kwalifikacjach.

Po przejechaniu szybkich kółek przez wszystkich kierowców, Hamilton utrzymał się na czele, zaś drugi był Verstappen ze stratą 0,190 sek. Na mniej niż 4 minuty przed końcem kierowcy Mercedesa odnotowali poprawę – Hamilton zszedł na 1:35,851, zaś na drugie miejsce awansował jego zespołowy kolega Bottas, który stracił do Brytyjczyka 0,349 sek. Po tej rundzie przejazdów trzeci Verstappen miał już ponad pól sekundy straty do mistrza świata. Do dość niebezpiecznej sytuacji doszło z kolei w alei serwisowej – Romain Grosjean musiał wykonać gwałtowny skręt w prawo, aby uniknąć zderzenia z Daniiłem Kwiatem, który został wypuszczony przez Toro Rosso tuż przed kierowcę Haasa.

W końcówce zawodnicy z czołowych ekip za wyjątkiem Albona pozostali w swoich garażach, zaś kierowcy środka stawki odnotowali sporą poprawę. Ostatecznie do drugiej części czasówki nie awansowali Romain Grosjean, Antonio Giovinazzi, Kimi Räikkönen, George Russell i Robert Kubica, dla którego były to najprawdopodobniej ostatnie kwalifikacje w Formule 1.

Q2

Podobnie jak w Q1, kierowcy wyjechali na tor kilka minut po rozpoczęciu sesji. Hamilton, Albon, Verstappen i Kevin Magnussen korzystali z opon pośrednich, zaś pozostali, w tym kierowcy Ferrari – na miękkich. Podobnie też jako pierwszy mierzone okrążenie przejechał Albon, który uzyskał 1:36,718, lecz ten wynik o sekundę poprawił Hamilton, schodząc na 1:35,634. Linię mety przekroczyli też reprezentanci Ferrari, lecz mimo bardziej miękkiej mieszanki, byli wolniejsi od Hamiltona: Charles Leclerc stracił 0,063 sek., zaś Vettel – 0,152 sek. Tradycyjnie już w środku stawki było dość ciasno – szóstego Carlosa Sainza Jr i 14. Pierre’a Gasly’ego dzieliła mniej niż sekunda.

Podczas drugiej tury przejazdów czołówka za wyjątkiem Leclerca wyjechała z garażu na miękkich oponach. To właśnie Monakijczyk, który korzystał z pośredniego ogumienia, dość zaskakująco był w stanie poprawić swój czas i objął prowadzenie w Q2 z czasem 1:35,543, dzięki czemu wystartuje na tej mieszance w jutrzejszym wyścigu, podobnie jak kierowcy Mercedesa i Red Bulla. Z kolei jego kolega z ekipy Vettel przystąpi do rywalizacji na miękkich oponach.

Do Q3 oprócz kierowców z trzech najlepszych ekip awansował duet zawodników McLarena i Renault, a zatem Sainz Jr i Lando Norris, a także Daniel Ricciardo i Nico Hülkenberg. Z dalszym udziałem w kwalifikacjach pożegnali się z kolei Sergio Pérez, Pierre Gasly, Lance Stroll, Daniił Kwiat i Kevin Magnussen.

Q3

Tym razem już bez żadnych wyliczeń cała stawka wyjechała na tor na miękkich oponach. W swoim garażu na początku został jedynie Ricciardo. Jako pierwszy na tablicy z wynikami zameldował się Hülkenberg z czasem 1:37,515, jednak szybko został pokonany przez duet McLarena. Całą trójkę pogodził jednak Hamilton z wynikiem 1:34,828, a wkrótce na drugie miejsce wskoczył Verstappen, który do Brytyjczyka stracił 0,311 sek. Trzeci był Bottas z 0,360 sek. straty, a czołową piątkę uzupełniali kierowcy Ferrari – Leclerc (+ 0,391 sek) i Vettel (+ 0,511 sek).

Podczas gdy cała stawka zjechała do garażu, Ricciardo postanowił wyjechać z garażu i uzyskał 1:36,456, co dało mu siódmą pozycję w tabeli. W końcówce Leclerc nie zdążył przystąpić do swojego ostatniego okrążenia z powodu zbyt dużego zwolnienia przez jadącego przed nim Vettela w ostatniej sekcji toru.

Ostatecznie Hamilton na swojej ostatniej próbie poprawił się na 1:34,449, co jest nowym rekordem toru Yas Marina, i do jutrzejszego wyścigu wystartuje z pole position. Drugi czas w czasówce wywalczył Bottas, lecz ze względu na karę za wymiany komponentów silnika wystartuje z końca stawki. Trzeci wynik wykręcił Verstappen, na czwartym miejscu w czasówce znalazł się Leclerc, dopiero piąty był Vettel, szósty wynik wykręcił Albon, a czołową dziesiątkę uzupełnili Norris, Ricciardo, Sainz Jr i Hülkenberg.

Wyścig Formuły 1 o Grand Prix Abu Zabi wystartuje w niedzielę o godzinie 14:10 polskiego czasu.