Hamilton najszybszy na przesychającym torze

Lewis Hamilton uzyskał najlepszy czas pierwszej sesji treningowej przed Grand Prix Meksyku Formuły 1. Lider klasyfikacji generalnej pojechał o 0,119 sekundy szybciej od Charlesa Leclerca, a dwie kolejne pozycje zajęli kierowcy Red Bull Racing – Max Verstappen i Alexander Albon.

W chwili rozpoczęcia sesji tor był wilgotny, więc kierowcy niechętnie wyjeżdżali ze swoich garaży. Wyjątkiem był Nicholas Latifi, gościnnie biorący udział w pierwszym treningu za kierownicą samochodu Williamsa. Wicelider Formuły 2 miał za zadanie m.in. przeprowadzenie pomiarów aerodynamicznych.

Tabela wyników zaczęła się zapełniać dopiero po 25 minutach. Po założeniu opon na suchą nawierzchnię, Charles Leclerc wykręcił 1:18,949, co szybko poprawili Albon i Valtteri Bottas. Taka sytuacja utrzymała się przez kilka minut z powodu pojawienia się czerwonej flagi – Lance Stroll rozbił się na wyjściu na prostą startową i co prawda mógł odjechać z miejsca zdarzenia, to pozostawił za sobą uszkodzoną barierę, która musiała zostać przywrócona do poprzedniego stanu.

Sesja została wznowiona na nieco ponad 20 minut przed końcem. Hamilton wykręcił wtedy 1:17,327 i pozostał na czele już do samego końca. O drugą lokatę rywalizowali Leclerc z Verstappenem – kierowca Ferrari uzyskał wynik o 0,015 sekundy lepszy i uplasował się przed swoim rywalem. Za Albonem, na piątej pozycji znalazł się Valtteri Bottas, a szósty był Sebastian Vettel. Czterokrotny mistrz świata znalazł się przez chwilę w centrum uwagi, gdy próbował wyprzedzić grupę samochód szykujących się do swojego okrążenia, niemal powodując kolizję pomiędzy Verstappenem a Romainem Grosjeanem. Siódmy był Carlos Sainz Jr, a czołową dziesiątkę uzupełnili Pierre Gasly, Daniił Kwiat i Antonio Giovinazzi.