Nadal nie milkną echa wypadku na torze w Barcelonie, gdzie podczas testów Fernando Alonso „nagle skręcił” i uderzył w ścianę.
Według szanowanego dziennikarza „Auto, Moto und Sport”, Michaela Schmidta, utrata pamięci i trzydniowy pobyt w szpitalu mógł być spowodowany podaniem przez lekarzy zbyt dużej dawki leków uspakajających.
„Do szpitala trafiłem w dobrej kondycji fizycznej. Nie pamiętam zdarzeń między drugą a szóstą albo coś takiego”
– powiedział Hiszpan.
Jak donosi Schmidt, krążą pogłoski, że Alonso dwukrotnie otrzymał leki uspakajające – na torze oraz drugi raz w szpitalu.
„Wysoka dawka leków wyjaśniałaby dlaczego Alonso stracił na pewien czas pamięć i nie wie co działo się między 2 a 6 rano. Owa sytuacja wyjaśniałaby również dlaczego Alonso spędził aż trzy dni w szpitalu”
– dodał Schmidt.
Obecnie są to tylko plotki i żadna ze stron nie potwierdziła tych doniesień.
Źródło: inautonews.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.